 |
biecuję Ci , że pewnego dnia , opowiem Ci jakie mam zajebiste życie . | dzyndzel
|
|
 |
I jest tak jakbyśmy się nigdy nie znali , to szczególnie przykre . | dzyndzel
|
|
 |
Z zakochaniem jest zupełnie jak z wyścigami małych dzieci . Biegniemy , biegniemy , upadamy , płaczemy , mamy uraz do biegania , ale po pewnym czasie nawet mając świadomość tego , że wypadek może się powtórzyć , znowu biegniemy . | dzyndzel
|
|
 |
Ważna jest obecność , a Twojej mi zabrakło . | dzyndzel
|
|
 |
zbiera mi się na miłość, a przy okazji na wymioty .
|
|
 |
będę na diecie, a Ty będziesz kawałkiem pizzy. ja będę narkomanką na odwyku, a Ty skrupulatnie zamkniętym woreczkiem z białym proszkiem. piszesz się?
|
|
 |
a jeżeli zawartość wody w Twoim ciele jest porównywalna do zawartości miłości względem Ciebie w moim, to znaczy że mamy problem?
|
|
 |
zastanawia mnie czy miałeś kiedyś do czynienia z posadą alfonsa, bo ilekroć wyślesz mi krótkie spojrzenie w mojej głowie natychmiastowo pojawia się burdel.
|
|
 |
kocham Cię, ale gdyby skurwysyństwo dodawało skrzydeł to nie wiedziałbyś co to znaczy stąpać po ziemi.
|
|
 |
Status mam wolny, serce zajęte
|
|
 |
jest źle. kurwa nawet sobie nie wyobrażasz jak bardzo.. / zajaraany
|
|
|
|