 |
W górę szkło, wypijmy za błędy.
|
|
 |
Ja przeklinam ten dzień kiedy anioł zbuntował się. Gdy zamiast życia wiecznego pojawiła się śmierć.
|
|
 |
Obawiam się, że jest pan mężczyzną mojego życia
|
|
 |
Proszę pana, ja pamiętam. proszę pana, ja pragnę pana znów.
|
|
 |
Niby wszyscy razem, a każdy osobno gubi swoją wolność skazany na samotność
|
|
 |
Ociekasz fałszem i chciwością , śmierdzisz kłamstwem i zawiścią , a w twoich oczach widać nienawiść .
|
|
 |
dobra, koniec imprezy. wypierdalaj z mojego serca .
|
|
 |
dopadła ją melancholia i wszechogarniające poczucie beznadziejności.
|
|
 |
aktualnie poziom złego humoru, pseudo depresji, chęci do gryzienia ludzi, tłuczenia perfum, wyrywania nitek z ubrań
|
|
 |
Więzi, które nas łączą są czasami nie do wytłumaczenia. Łączą nas nawet po tym, gdy wydaje się, że powinny się już zerwać. Niektóre więzi opierają się odległości, czasowi, logice. Ponieważ niektóre więzi są po prostu sobie przeznaczone
|
|
 |
Mam dość życia z przyzwyczajenia.
|
|
|
|