 |
|
czuję, że bycie z tobą w pełni mnie przygotowało do bycia z kimś lepszym.
|
|
 |
|
zrobię obiad, zostań na dłużej. się spodoba, oddasz w naturze.
|
|
 |
ruchać to każdy by chciał, a kochać to nie ma komu.
|
|
 |
- siema, jak tam studia? pozaliczałeś już wszystko?
- nie no stary, tak jak się umawialiśmy. Twojej laski nie ruszyłem.
|
|
 |
- nie zależy mi już na tobie .
- a mam się rozebrać ?
|
|
 |
rycerz w dzisiejszych czasach konia może
sobie co najwyżej zwalić.
|
|
 |
Pamiętam, nie zostawił mnie koleżka w zadymie,
Spaliłbym z nim blanta, ale mieszka w Londynie.
|
|
 |
Chcesz wojny suko? zobaczymy czy zmienisz zdanie jak ci czołgiem na ryj wjade.
|
|
 |
niby nie ma ideałów, a jednak jestem.
|
|
 |
Wciąż miewam motyle w brzuchu,gdy Jego usta zetkną się z moimi.Gdy Jego dłonie wędrują po moim ciele wewnątrz trzęsę się cała..Z zewnątrz promienieje z szerokim uśmiechem.. Mijają dni, tygodnie, miesiące, a moje ciało wciąż tak samo reaguje na Jego dotyk.. Z każdym dniem kocham Go na nowo. Z każdym dniem tęsknie coraz bardziej i nie wyobrażam sobie życia bez niego... Mrrrr Kochanie.. Wpadłam na dobre.. || pozorna
|
|
 |
myślałam, że jestem silniejsza. że Jego spojrzenie już nigdy więcej nie zwali mnie z nóg. że Jego uśmiech, nie uświadomi, jak bardzo mi Go brakowało. że uścisk dłoni nie przypomni nocy poświęconych na łzy. że Jego obecność nie zaboli aż tak bardzo. pokonało mnie własne, zbyt słabe serce, które na wspomnienie z Nim związane, niszczyło mnie na nowo od środka.
|
|
 |
Czasami mimo, że coś nas niszczy nie potrafimy od tego odejść. Czasami, po prostu boimy się zmian. Czasami samych siebie.
|
|
|
|