 |
Nie jestem z tych, których zrozumiesz za pierwszym razem.
|
|
 |
“Noc to taka pora, w której każda zraniona dusza wspomina, płacze, chce lepsze jutro. Noc jest dla tych, których zniszczyło życie."
|
|
 |
Czasem wystarczy, że ktoś tylko będzie. Czasem ta świadomość bycia ważnym jest wystarczająca.
|
|
 |
Zdałam sobie sprawę, że ze mną coraz gorzej.
|
|
 |
Tak właśnie robią młodzi ludzie. Ciągle na coś czekają. Wydaje im się, że życie jeszcze się nie zaczęło. Że zacznie się za tydzień, za miesiąc, ale jeszcze nie teraz. A potem nagle człowiek robi się za stary i wtedy zadaje się sobie pytanie, czym było całe to czekanie. Ale wtedy jest już za późno.
|
|
 |
Zranione serce krwawi, co zrobić dalej nie wiem. Znów mam tego dosyć, a nie chcę żyć bez Ciebie. / levelhard
|
|
 |
I jesteś kimś, kto zastąpia mi tlen, bo kocham Cię mocniej, od nowa, co dzień. /: levelhard
|
|
 |
Chciałabym czasem wszystko zmienić, wymazać z pamięci to, co nie pozwala mi się ocknąć i zacząć widzieć wszystko inaczej. Chciałabym moc powiedzieć sobie, że to wcale mnie nie złamało, że te słowa albo ta cała cisza i to całe zamieszanie, że to wszystko, to tylko chwila, tylko mały epizod z mojego życia. Ze mnie. Wszystko, co przeżyłam tak strasznie we mnie siedzi, nie mogę się od tego uwolnić. Jestem więźniem swojej głowy, swoich przeżyć, ludzi, których kochałam, którzy kochali mnie. Chciałabym po prostu zapomnieć, tak, jak zapomniałam piosenkę z dzieciństwa, tak, jak inni zapominają o moim istnieniu, tak, jak cały świat zapomina o tym, ze ja nie mogę zapomnieć. Wszyscy o siebie walczą, maja marzenia, chcą tak dużo zobaczyć i przeżyć tyle niesamowitych chwil, a ja chcę po prostu zapomnieć. Bez obaw położyć się do łożka i tkwić tam, dopóki nie poczuję, ze chcę wyjsć, a nie uciekać od razu, kiedy zblizają się te wszystkie straszne rzeczy, które siedzą w mojej głowie./black-lips
|
|
 |
Mój świat jest Tobą. Ty jesteś moim światem.
|
|
 |
Wiem, że wiesz, że szaleję tylko za tobą.
|
|
 |
Czuję, że zaczynam wariować z Twojego powodu. Codziennie rano wstaję bez problemu i z czystą przyjemnością idę do szkoły tylko po to by choć przez chwilę obserwować Cie na przerwie między lekcjami. Gdy spotkam Cie niespodziewanie na jednym z korytarzy dzieje się ze mną coś dziwnego. W gardle robi się sucho i ciężko wydusić ze mnie jakiekolwiek słowo. Ciało dostaje paraliżu i automatycznie ustaje, sama nie wiem czemu. Serce zaczyna bić jak szalone i czuję jakbym dostała kopniaka od Amora w brzuch. Rozkochałeś mnie w sobie do tego stopnia, że zapominam kim jestem i jakie mam zasady. Przecież zawsze odpuszczam jeśli nie ma coś sensu, a Ciebie nie potrafię odpuścić za nic w życiu. / J.
|
|
 |
Ból w sercu noszę od tamtych dni kiedy psychika na pamięć już klęka. Wszystko to tylko wielka udręka. Żyletka w dłoń, czy sznurek i zgon? Jak mi ludzie powtarzali 'do odważnych świat należy' więc uczynię się do tego i zostanę tą odważną. Będzie smutno, bądź radośnie. A ja zawsze już popadnę w ten największy i bolesny smutek. Żaden dzień nie uszczęśliwi, żadna chwila... Najlepiej będzie gdy zostanę w końcu sama z łzami, smutkiem bo i bólem. Bo to wszystko ciężkie jest zwłaszcza przeszłość która mocno trzyma mnie.
|
|
|
|