|
wyglądała pięknie, jak nigdy, podeszła do niego i usiadła na kolanach. przejechała dłonią po jego twarzy i ze słodkim uśmiechem wypowiedziała jedno magiczne słowo: wypierdalaj.
|
|
|
nie lubię patrzec jak się swoim fałszem dławisz.
|
|
|
I po trzecie: Byłam w nim nieodwołalnie i bezwarunkowo zakochana.
|
|
|
A ona jeszcze długo patrzyła się na drogę , po której on odchodził .
|
|
|
Pogubiłam się w tym wszystkim . Za długo to trwa , a ja nie znoszę niepewności .
|
|
|
Wiesz, boję się, że już nigdy nikogo nie pokocham tak jak Ciebie.
|
|
|
Bo czasem naprawdę słowa nie mogą wydobyć się z ust. Przylepiają się do warg i jedynym sposobem, żeby je przekazać jest pocałunek.
|
|
|
zawsze chciałam mieć w domu takie małe, czarne, dźwiękoszczelne pomieszczenie, gdzie mogę wejść, zamknąć się, krzyknąć na cały głos 'KURRRWAAAA' i wyjść .
|
|
|
możesz mnie mieć, więc mnie weź.
|
|
|
Proszę wróć taki jaki byłeś na początku ! Wtedy, gdy mówiłeś do mnie kotku.
|
|
|
|