| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | -Poczekaj coś zgubiłaś.
-...? Co takiego?
-Uśmiech...
-Nie zgubiłam, zostawiłam w domu, bo nie chcę go marnować, zostawię go dla kogoś kogo pokocham... |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | -Daję Ci moje serce
-Eee tam. Nie chcę go.
-Dlaczego? Coś z nim nie tak?
-Takie zużyte... |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Powiedz mi.Powiedz mi coś,co ukrywasz przed całym światem.
- Kocham Cię !
- Wreszcie.Już się bałam,że zamiast tego powiesz,że nosisz różowe stringi czy coś w tym stylu,czego bym nie zniosła.
- W sensie,że nie zniosłabyś świadomości,że być może moje pośladki wyglądają lepiej od twoich czy,że cię nie kocham ?
- Że mnie nie kochasz głuptasie,ale z chęcią zerknę na Twoje pośladki. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | -Jak on może ją kochac?
-A jak Ty mozesz go kochac? |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | -Idiotka ze mnie...
- Ale moja idiotka !; * |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | A do diabła z moim szczęściem,
to twój uśmiech kocham najbardziej. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | usiadła na parapecie z kubkiem kawy. miała nadzieje, że wróci i tak jak kiedyś zawoła ją, a ona przez okno będzie widziała ten jego cudowny uśmiech . wyjdzie do niego , on podejdzie i pocałuje . jak dawniej . tak namiętnie i tak jakby dalej kochał. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | - Opowiem Ci kawał stulecia.
- Dawaj.
- Królewna czekała w najwyższej wieży,aż któregoś dnia wymarzony książę na białym rumaku ją uratował,składając na jej ustach namiętny pocałunek.
- I co w tym niby śmiesznego ?
- Irracjonalne podejście do życia,brak określonego celu... idealna miłość ? Nie w tym świecie |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | - Śniłeś mi się dzisiaj
- Fajnie. A co Ci się konkretnie śniło
- Siedzieliśmy na ławce i ty powiedziałeś, że mnie kochasz.
- To nie był sen |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Pięknie dziś wyglądasz.
-Przestań. Bo zaraz spłonę z czerwieności.
- Ale wiesz jak ładnie ci w czerwonym? |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | -jestem szczęśliwa!
-jak to... przecież cię zostawił.
-tak. ale cieszę się jego szczęściem...
kiedy go spotykam widzę jaki jest szczęśliwy...
z nią. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | - Stary , mega impreza jest !
- I co ?
- Chodź będą laski !
- Ale ja mam już dziewczyne .
- Ale bd lepsze.
- Dla mnie to ta jest najlepsza .
[Widzisz to właśnie jest nietypowy facet !] |  |  |  |