 |
Liczyłeś kiedyś ile ciebie jest w tobie?
|
|
 |
Nigdy więcej już się nie odzywaj . Nie ważne czy przez internetowy komunikator czy telefon komórkowy . Nie odwiedzaj mnie w snach , ani w myślach , a co najważniejsze zabierz wszystkie te wspomnienia , podarunki , piosenki oraz rzeczy , które przypominają o Tobie . Zniknij z mojego serca tak błyskawicznie jak z życia .
|
|
 |
- Czy to wszystko było dla Ciebie naprawdę , aż tak nie ważne ? Te wszystkie chwile gdy serce zatrzymywało się , a oddech ustawał na kilka chwil . Te wspomnienia , które potrafiły cofać uczucia w czasie . Każdy pocałunek , namiętny dotyk i oddech na moim karku . Każdy szept i krzyk wypowiedziany w moją stronę , oraz każda łza uroniona z tęsknoty . Czy to wszystko co zdawało się być całym światem potrafiłeś tak po prostu zapomnieć ? Wymazać z pamięci ? Czy może to lęk przed powiedzeniem mi prawdy prosto w oczy . Może nie potrafiłeś stanąć ze mną twarzą w twarz i powiedzieć , że to nic nie znaczyło , a przez Twój wyjazd znaczy jeszcze mniej ?! - Przepraszam , kocham Cię . - Nie to już nie wystarczy .
|
|
 |
Nie wyolbrzymiaj swoich sił, bo potem możesz upaść nisko.
|
|
 |
Bolały Twoje słowa, ale to nic. Miłość potrafi przecież wszystko wybaczyć.
|
|
 |
Wystarczy, abyś był wierny sobie, a wszystko będzie dobrze
|
|
 |
Zawsze byłam inna. Niezależna od wszystkich. Egoistka z sercem i duszą pragnącą miłości.
|
|
 |
Walczę tylko wtedy, gdy czuję, że muszę
|
|
 |
I trudno powiedzieć co czuła chodząc tamtędy samotnie w środku nocy. Ubrana w szarą rozciągniętą bluzę z nadrukiem nike i czarne krótkie spodenki. Z wsadzonymi w uszy słuchawkami i przeraźliwą pustką w oczach.Kąciki jej ust ani drgnęły , tak jak i rysy jej twarzy i tylko sporadycznie wydobywające się spod osłony naturalnie długich rzęs łzy zwracały na siebie uwagę. Mijały minuty a ona mijała kolejne alejki w parku , z dala usłyszeć można było ciche pochrapywania bezdomnego , z drugiej strony dochodziły wrzaski melanżujących kolesi. Nie słyszała ich , nie widziała , w tamtym momencie nie zwróciłaby uwagi nawet na podbiegającego w jej kierunku mężczyznę z kominiarką na głowie i nożem w ręce. Była całkiem odległa od rzeczywistości , zupełnie gdzie indziej , swoimi myślami , swoją duszą a przede wszystkim sercem / nacpanaaa
|
|
 |
jesteś dla mnie nie tyle nikim co nawet i NICZYM / nacpanaaa
|
|
|
|