 |
Ból fizyczny ma w sobie to dobrego, że jeśli przekroczy pewną granicę, zabija. Ból psychiczny, kiedy boli nas serce, zabija nas codziennie od nowa, jednak ciągle żyjemy.
|
|
 |
Najgorszy jest moment skrajnej samotności. Kiedy zaczyna boleć widok szczęścia.
|
|
 |
I teraz już tak będzie. Będziemy udawać, że się nie znamy. Że te słowa były niczym. Czymś pustym. Bez sensu. Nie będziemy potrafili na siebie nawet spojrzeć. Dla siebie będziemy nikim.
|
|
 |
Spokojnie jest, ale wewnątrz tli się coś w rodzaju wulkanu. Niebezpiecznego wulkanu. Robię kawę, za chwilę siadam na skraju łóżka i płaczę. Tak po prostu. I czuję, że jest mi coraz bardziej źle. I dziwnie. Płaczę zanim usnę, budzę się z bólem głowy i spuchniętymi oczami.
|
|
 |
Uwielbiam sięgać granic swoich możliwości, a nawet je przekraczać. To wspaniałe uczucie dokonać więcej, niż się po sobie spodziewało.
|
|
 |
Miłość u mężczyzny zaczyna się wtedy , gdy bardziej niż zaciągnąć kobietę do łóżka pragnie sie do niej przytulic.
|
|
 |
Na papierosa mówi się fajka, na imprezę melanż, a jak się mówi na miłość ? Pomyłka?
|
|
 |
Standardowa historia, wiesz. Był chłopak, była dziewczyna, była przyjaźń. Potem była miłość, były chwile uniesień i chwile zapierające dech w piersiach. Było trzymanie się za ręce w każdym momencie spędzanym razem, było przytulanie i pocałunki w deszczu. Były uśmiechy i słodkie smsy na dobranoc. Była pierwsza różnica zdań i były podniesione głosy i krzyki. Były słowa przeprosin i znów było pięknie. Była kolejna kłótnia i było pierwsze rozstanie. Były odejścia i powroty. Był płacz, było dużo płaczu. Był chłopak, była dziewczyna, było szczęście. Wszystko było.
|
|
 |
Zostaw mnie w spokoju. Odejdź ode mnie. Nie wracaj po to by dawać mi złudną nadzieję. Nie przytulaj mnie. Nic do mnie nie mów. Nie patrz na mnie w ten sposób. Odejdź... ale nie za daleko.
|
|
 |
Nie boję się wilka, tabletek, śmierci, czterdziestu rodzajów pustej ciemności. Boję się przywyknąć.
|
|
 |
Nauczyłam się zabijać tęsknotę, podduszam ją, ale czasem brakuje mi sił i wyrywa się, uwalnia, zaczyna oddychać. Odwdzięcza mi się, kiedy nabiera sił, powala mnie na kolana atakując moją głowę, ściskając mi serce.
|
|
 |
najgorzej jest jak się coś zgubi. wiesz, telefon, kasę, albo takie tam, zaufanie.
|
|
|
|