 |
' Im mniej telefonów, tym mniej rozczarowań, tym mniej bólu, tym mniej umierania.'
|
|
 |
' Zbędna gadka, obietnice, rzucasz na wiatr puste słowa, ktoś ci wierzy, czeka na coś a tu cisza.'
|
|
 |
' Uczucia, rzucam nimi o ścianę jak komórką, gdy widzę jak zapijasz po mnie smutek wódką. '
|
|
 |
Wcześniej potrafiłam płakać, ba, wyć z bólu. Chwytać do ręki poszczególne rzeczy i rzucać nimi o ścianę, a zaraz później uderzać o nią własnymi dłońmi. Źle znosiłam każde wspomnienie o nim, Jego kłamstwach, złamanych i niedotrzymanych obietnicach. Teraz jest trochę inaczej. Staram powstrzymywać wszystkie swoje emocje, wychodzę na balkon, zapalam papierosa i ze spokojem patrzę w niebo. Może to wcale nie pozwala mi zapomnieć ale uczy sobie z tym radzić, chociaż trochę.
|
|
 |
nie wiem, naprawdę nie wiem już nic. tak często ludzie pytają mnie o coś a ja jedyne co potrafię to spojrzeć na nich bez słowa i wzruszyć ramionami. nie potrafię określić czy jest mi smutno, czy jest mi wesoło a czy może czuję się dobrze lub źle. żyję, oddycham i jakoś w miarę funkcjonuje bo wiem, że tego wymagają ode mnie inni. nie chcę płakać a może już nawet nie potrafię. czekam na coś, nieustannie czekam na coś ale sama nie wiem na co.
|
|
 |
' Docenisz słowa, jak powiedzą wariata już nie ma! '
|
|
 |
' Kurwa, nie wiem po co to mówię, zwłaszcza do zdjęcia, nie wiem po co je trzymam, nie chce pamiętać.'
|
|
 |
' Wiem jak to jest kiedy pęka serce i wiem, że w życiu nie można czekać wiernie.'
|
|
 |
' Sam, od ludzi z dala zamykam się w pokoju, puszczam muzykę i odpalam.'
|
|
 |
' Serce krew pompuje mi, nie czuje nic. Kładę się gdy idzie świt, żyję dla paru chwil.'
|
|
 |
' To wchodzi nam w krwiobieg i już nie chce odbić.'
|
|
 |
' Znów jest wieczór, znowu nie mogę spać. Dobrze wiemy, mała, że masz tak jak ja. Lepiej przestańmy myśleć, przestańmy czuć cokolwiek, poznajmy się z kieliszkiem i ruszajmy na wojnę.'
|
|
|
|