 |
Obiecuję Ci, że pomimo zła całego świata, tej całej propagandy, pogoni za modą, ciągłego pędu, fałszywości i obłudy, przez wszystkie szare dni, upalne południa, mroźne wieczory, susze lipców, deszcze październikowe, słoty, śniegi i nagłe zdarzenia.. obiecuję, że zawsze będę przy Tobie. / bezimienni
|
|
 |
I nie ważne, że oddałabym tyle, żeby Cię dotknąć. Na końcu i na początku jest samotność. (..) Kolejny mit, puste słowo i krzyk, zamknięte okno. Na końcu i na początku jest samotność. / Jamal
|
|
 |
Kocham Cię? Zbyt wielkie słowa, jak na tak wąskie usta. Zbyt duża liczba emocji w zbyt krótkim czasie. Zbyt cichy szept jak na krzyk miłości. Pustka. Zbyt ogromna, jak na start czegoś, co powinno trwać wieki. / bezimienni
|
|
 |
Mamy swój skarb piratów - on nazywa się hip hop, skrecze, bity, wersy, talenty z klubu na podwórku, jedni robią głupoty, a my robimy trueschool.
|
|
 |
Są loopy, pętle, już kiedyś mówiłem - to jest piękne, w tym rytmie biorę oddech i tak bije to serce
|
|
 |
Każdy z nas żyje rapem, inspiruje chwilami, choć niektórzy na gapę, my w życiu z biletami ze sposobem by zająć czymś głowę, weź mi powiedz, czy jest coś lepszego niż zarabianie słowem?
|
|
 |
Krzyczę 'weź mnie ratuj', kiedy patrzysz w moje oczy, ale nie chcesz tego słyszeć, nic nie mówisz i odchodzisz
|
|
 |
Bity tłuste jak Magda Gessler, łamią ci kark jak wrestler i możesz nas nie lubić, lecz na bank czujesz respekt
|
|
 |
Cóż, moje serce bywa zasypane śniegiem, ale muszę poznać zło, by być dobrym człowiekiem.
Największe skurwysyny wychodzą z dobrych domów, choć i stamtąd mam paru dobrych ziomów.
|
|
 |
Siedziba świętych? gdzie? to filia, wasz bóg was nauczył co to pedofilia? Ten piach w oczy to ofiara, moi bliscy, przyjaciele, w nich wiara.
|
|
 |
Hip hop - hobby, sprawdzam, serce podbił, to jest rap nasz - miejscówka własna
|
|
|
|