 |
jak mam sobie wytłumaczyć,że to już nie ma sensu?
|
|
 |
nie stać mnie żeby zacząć żyć,na nowo.
|
|
 |
dlaczego serce nie jest posłuszne?
|
|
 |
Jeżeli kiedykolwiek przypomni Ci się moja wielka miłość i zapragniesz mieć mnie znów tylko dla siebie, to najpierw dokładnie zastanów się czy będziesz w stanie wykorzystać drugą szansę. Przemyśl czy dasz radę żyć tylko dla mnie, czy nie nadejdzie moment kiedy znów będziesz musiał odejść. Przeanalizuj każdą możliwą sytuację i kiedy będziesz miał pewność, że pragniesz być właśnie ze mną już na zawsze, to przyjdź do mnie i spróbuj kolejny raz zawalczyć o moje serce. Ja nie gwarantuję Ci wygranej, bo cierpienie zbyt wiele we mnie zmieniło, ale podobno o miłość warto walczyć do samego końca. / napisana
|
|
 |
tyle zamienionych słów,na darmo.
|
|
 |
zabrałeś mi powietrze i nie mogę oddychać Tobą.
|
|
 |
cierpię wciąż po cichu nie dając Tobie znaku,że coś jest nie tak. ale czy jest sens ukrywać ból,smutek,łzy,przed kimś kogo kocham całym sercem? nie mogę dłużej udawać,są chwile kiedy pękam i po policzkach spływają litry gorzkich łez. chcę odejść,bo nie zniosę kolejnego ciosu. dlaczego ranią nas Ci których najbardziej kochamy,na którym najbardziej nam zależy? może darzymy uczuciem za mocno? a może nie zasługujemy na szczęście? ujrzyj moje cierpienie i pomóż mi naprawić naszą miłość,która się powoli rozpada. nie zrobię tego sama,potrzebuję Ciebie-Twojej pomocy. słyszysz? nie milcz,odezwij się.
|
|
 |
dlaczego przeszłość tak wiele niszczy? dlaczego popełnionych błędów nie mogę cofnąć? szukałam szczęścia,znalazłam,w Twoich ramionach. przy Tobie każdy problem był błahostką,pragnęłam zasypiać czując,że mi się przyśnisz. czemu z dnia na dzień tak wiele się zmienia? czemu przez popełnione błędy tracisz możliwość na bycie szczęśliwym? upadam,kolejny raz.patrzę przeszklonymi oczami na to,co wypala się, a przecież miało trwać 'wieczność'. czemu znów czuję ból,smutek,łzy? czy zrobiłam coś nie tak? a może płacę za wcześniejsze,popełnione błędy? ale czy to sprawiedliwe,że odzywają się wtedy kiedy próbuję żyć pełnią szczęścia wraz z Tobą?jest tak wiele chwil,które chciałabym cofnąć. oddałabym wszystko,by podejść do nich inaczej,zdecydowanie. jak długo będę musiała znosić cierpienie?
|
|
 |
piękny związek,wydawało się przetrwać każdą porażkę,każdą kłótnie. a teraz ? co się z nami stało? czemu nasza miłość podupada przez wcześniejsze błędy,które popełniłam? codziennie słyszę,że jestem beznadziejna,czemu dajesz mi do zrozumienia,że to wszystko moja wina? jestem pewna i uważasz,że znoszę to perfekcyjnie? wracasz do wspomnień z którymi już nie umiem żyć. nie cofnę czasu,a to najbardziej boli. to Ty dałeś mi miłość jakiej nie dał nikt do tej pory,nie mogę patrzeć jak nasza miłość się wypala nie próbujemy jej podbudować. ranisz przeszłością,codziennymi rozmowami. dlaczego to robisz? dlaczego nie możesz zaakceptować mojej osoby,mojego serca,które tak bardzo cię kocha? czy mam mieć nadzieję,że się wkrótce zmieni? może powinnam,lecz już jej nie ma. wypala się wszystko,a także moje siły na to by stawić choć jeden krok. boję się życia,boję się,że nastanie dzień,który zmieni całe moje życie,a ja nie znajdę sił by się podnieść.
|
|
|
|