 |
Chciałbyś nie mieć wrogów, mieć przyjaciół stu,
wrogów masz, bo masz charakter, przyjaciół masz może dwóch,
ale to plus w tych czasach, nie patrz czy się opłaca,
staraj się być pomocnym, to zawsze wraca!
|
|
 |
Łatwo powiedzieć, zrobić to trudne zadanie sam,
szukam szczęścia błądzę nie raz i co raz częściej zadaje to pytanie tu,
'czy tak wielu ludzi na świecie musi się ranić?',
|
|
 |
Fałszywe szuje nie chcą byś się wychylał z szarego szeregu,
coraz rzadziej słyszysz coś szczerego od kolegów
|
|
 |
choć tu nie raz los lubi dać w kość
i ciągle wydaje się robić na złość.
Dorosłe życie potrafi dać się we znaki wiem,
ty bądź gotów stawić mu czoła You Laki Men.
|
|
 |
co by jak nie było zawsze musisz z twardą gardą,
iść przez oszukańskie życie, nie mijać się z prawdą.
Bardzo, pewnie stąpać po ziemi, świat nie jest usłany różami,
zdani sami na siebie jesteśmy czasami zmuszani do dokonywania wyborów,
z pozoru to nic takiego trudnego dlatego czasami zbaczamy tu z toru,
ty idź swoją drogą wojownika, nie daj satysfakcji wrogom i nie wnikaj
|
|
 |
ten który nie ma odwagi do marzeń, nie będzie miał też siły do walki
|
|
 |
Czasem wydaje mi się, że niektórym Bóg daje tylko jedną szansę i jeśli nie masz wystarczająco dużo wiary w siebie, konsekwencji i zapału, twoje dni są policzone.
|
|
 |
Spójrz, gdybyś miał jeden cel, jedyna szanse by zdobyć to czego pragniesz, wykorzystałbyś ją czy odwrócił wzrok?
|
|
 |
Nauczyłaś mnie co naprawdę jest ważne,
Że prawda jest w ludziach, nie w tym co materialne
Prawda to więcej niż pełne kieszenie i
Więcej niż zemsta warte jest przebaczenie.
|
|
 |
|
Kiedyś obiecałeś mi kakao, obecność i że nigdy nie odejdziesz. Obiecałeś że to jest trwałe, że będziemy starać się by to wszystko się ułożyło.Tak wiele razy opowiadałeś mi jak w życiu u Ciebie się wali, Ja słuchałam i nic nie mówiłam- słuchałam i chciałam Ci pomóc. Obiecałam Ci że zawsze tu będę czekać, że zawsze będę do twojej dyspozycji. Wiesz co? Ja nigdy nie kłamałam, nigdy nie rzucałam słów na wiatr, bo wiem jak boli bezsilność, jak boli tęsknota za drugi człowiekiem Dzisiaj gdy czekam dalej na wiadomość od Ciebie, mam ochotę zamknąć się w pokoju pełnym mroku i już stamtąd nie wychodzić. Zapytasz się czemu tak bardzo się zmieniłam? Nie wiem czy będę potrafiła Ci odpowiedzieć, czy będę chciała popatrzeć w twoje oczy i wybełkotać cokolwiek. Nie wiem czy chcę żyć, chyba jestem zmęczona czekaniem. Sama nie wiem czy chcę jeszcze starać się o twoje serce, może to koniec. Może przestaliśmy dla siebie istnieć, lecz powiedz mi po co były te wszystkie obietnice, po co kłamałeś mnie? po co.
|
|
 |
|
Wiesz, myślę, że chciałabym Ci wybaczyć. Tak naprawdę zapomnieć, potrafić machnąć ręką i mijając Cię, uśmiechnąć się bez żadnej ironii i ukłucia żalu. Chciałabym życzyć Ci szczęścia, mimo tego, że Ty moje spierdoliłeś. Pozbyć się z serca tego cienia, który przybiera Twój kształt, żeby nic więcej go nie zatruwało. Naprawdę chciałabym, ale nie potrafię. Nadal są przecież noce kiedy pamiętam, przypominam sobie każdy dzień po Twoim odejściu i nie umiem zdecydować się, który był najgorszy, bo każdy łamał serce na nowo. Wiem ile łez wylałam, ile razy dawałeś i łamałeś obietnice, ile razy wybaczałam zupełnie bez sensu. Przypominam sobie całe Twoje skurwysyństwo, to jak głęboko w dupie miałeś fakt, że cierpię, że kręciłeś tym nożem w moich plecach z uśmiechem na ustach. Chciałabym wybaczyć, ale nie umiem tego zrobić komuś, kto tak wiele spierdolił, komuś od kogo nawet nie usłyszałam "przepraszam", choć przecież kiedyś twierdził, że kocha. Nie wybaczę, nie zapomnę, nienawidzę./esperer
|
|
 |
'TRENUJ SAM DLA SIEBIE I DLA SWOJEJ DUSZY, PIERDOL TO CO MÓWIĄ INNI, WIĘKSZOŚC TO LAMUSY'
|
|
|
|