|
Nagle zdajesz sobie sprawę, że wszystko się skończyło. Naprawdę. Nie ma już powrotu. Czujesz to. I próbujesz zapamiętać, w którym momencie to wszystko się zaczęło. I odkrywasz, że zaczęło się wcześniej niż myślisz. Długo wcześniej. I to w tej chwili zdajesz sobie sprawę, że to wszystko zdarzyło się tylko raz. I nieważne jak bardzo się starasz, nigdy nie poczujesz się taki sam. Nie będziesz już nigdy czuć się jak trzy metry nad niebem.../ trzy metry nad niebem.♥
|
|
|
czasami patrzymy sobie głęboko w oczy i widzimy przeszłość./inconsolable-_
|
|
|
Obiecuje . Nigdy mnie nie zapomnisz . Będę tak niszczyć Twoje życie , że nie zapomnisz o mnie nigdy ./inconsolable-_
|
|
|
Wmawiam sobie, że mi na nim nie zależy, że lepiej by było gdybyśmy się nie widywali, że nie brakuje mi rozmów z nim, jego dotyku, wspólnie spędzonego czasu, że nie tęsknię za jego uśmiechem, ale kurwa to wszystko tylko kłamstwa./inconsolable-_
|
|
|
I gdy patrzyłeś na ten uśmiech i ciężko było wierzyć że to życie a nie sen./inconsolable-_
|
|
|
Potrafiła uśmiechać się mimo wszystko. I to jeszcze jak! uśmiechać się oczami.Nawet jeśli te były przed chwilą pełne łez. Bo jak sama mówiła, ludzie nie potrzebują jej smutku, im potrzebna jest nadzieja. /inconsolable-_
|
|
|
A może to, co jest w mojej głowie i moim sercu wynika z tego, że jeszcze nie do końca pożegnałam się z przeszłością? Może to właśnie w tym tkwi największy problem? / napisana
|
|
|
I nawet nie wiesz ile szczęścia przynosisz mi samą swoją obecnością. / napisana
|
|
|
Trudno zdefiniować to, co jest między nami. Ciężko nazwać nas parą, a tym bardziej koleżeństwem. Jesteśmy dwójką tych ludzi, którzy zawisnęli pomiędzy przelotną znajomością, a odpowiedzialnym związkiem. / napisana
|
|
|
malujesz rzęsy, dokładnie rozprowadzasz błyszczyk na ustach, zakładasz swój ulubiony sweterek, który tak wspaniale podkreśla kolor twych oczu. przed wyjściem jeszcze raz spoglądasz w lustro i posyłasz całkiem wiarygodny uśmiech swojemu odbiciu. wychodzisz. spotykasz go. spędzasz z nim czas, rozmawiając, śmiejąc się. nawet pozwolisz mu się przytulić, a na pożegnanie może nawet go niewinnie pocałujesz. wrócisz do domu i pewnie się uśmiechniesz pod nosem na wspomnienie tego miłego spotkania. a potem wyciągniesz spod poduszki zdjęcie mężczyzny, którego kochasz najmocniej jak tylko potrafisz, całym swoim sercem i szlag trafi dobry humor spowodowany wcześniejszym spotkaniem. no kogo ty chcesz, dziewczynko, oszukać? /i.need.you
|
|
|
|