 |
|
Bo słowa nie mogą wyrazić pustki. Im jest ich więcej, tym bardziej kłamią.
|
|
 |
|
nie wiem sam, nie wiem nic co się dzieje w mojej głowie, ciemno jasno, jasno ciemno. / Bezczel
|
|
 |
|
Porozmawiamy o tym jak ciężko jest zapomnieć tak, nawzajem o sobie przyznaje się tobie łgam. Nie możemy żyć bez siebie nie możemy razem być. / Bezczel
|
|
 |
|
mam tego dosyć już, nie chce już tak żyć. oszukuję znów tu sam siebie, że do Ciebie nie czuje już nic. / Bezczel
|
|
 |
|
"Wystarczy jedna osoba, żeby twoje życie się odmieniło - Ty sama. Nie otworzysz nowego rozdziału w swoim życiu, dopóki będziesz powracała do poprzedniego."
|
|
 |
|
"Zapomniałam już zupełnie o tych, którzy nie chcieli zostać w moim życiu. Zapomniałam też o tych, których sama z niego wyganiałam. Czuję się wolna, już nie mówię: "brak mi słów" i uśmiecham się częściej. Zaczynam widzieć tutaj jakiś sens. To nie kwestia miłości, ale samorozwoju. Jest tak samo jak te pięć lat temu; ktoś siedzi obok mnie i mogę nazwać go najlepszym kumplem. Nadal uśmiecham się do losu i on to odwzajemnia, ironicznie. A jakże!" / nigdy_sie_nie_poddam
|
|
 |
|
Otrzyj łzy, nic się nie martw jeszcze nie raz nas czeka gleba
|
|
 |
|
Nie ma nic bardziej tragicznego niż żebranie o gest, o uśmiech od ukochanej Istoty. Przy tej tragiczności blednie wielka inna tragiczność, tragiczność cielesnego kalectwa, tragiczność duchowego kalectwa... wielka tragiczność blednie przy tragiczności żebrania o miłość.
|
|
 |
|
Spend my days locked in a haze, Trying to forget you babe
|
|
 |
|
Jeśli od kogoś kogo kochasz ziom dostałeś srogi wpierdol to na pewno wiesz czym jest ból pamiętasz to na pewno
|
|
 |
|
póki serca mi nie wyrwiesz, nie weźmiesz mi nic
|
|
 |
|
bo nie ważne ile byś pierdolił, mnie to nie boli już
|
|
|
|