 |
Jego wzrok paraliżował moje ciało od góry w dół. | desperacko
|
|
 |
dni czasami są tak bardzo ciężkie, że oddech zdaje się być najcięższą czynnością, którą muszę wykonywać przez najbliższe 24h. / nieracjonalnie
|
|
 |
Od dawna próbuję coś w tym bałaganie poukładać. Od ponad roku próbuję ułożyć życie tak, żebym nie odczuwała pustki po Jego odejściu... / nieracjonalnie
|
|
 |
codziennie prostuję włosy, bo powiedziałeś kiedyś, że uwielbiasz mnie w lokach. tak, taka mała forma sprzeciwu - przecież mam do niej prawo. / veriolla
|
|
 |
to jest tak , że za niektóre rzeczy nie da się przeprosić. pewne sytuacje, posunięcia i słowa są niewybaczalne, i nie podlega to dyskusji. i choćby nie wiem jak bardzo serce krzyczało: 'wybacz, bo tęsknię' - Ty kieruj się resztkami sił rozumu, który mówi: 'nigdy!'. nie pozwól swoim ustom wypowiedzieć słowa:;wybaczam' - nie pozwól, bo odpuszczając raz, odpuścisz i kolejny, jednocześnie robiąc ze swojej silnej woli ścierwo. / veriolla
|
|
 |
Przegrana miłość, zły start w dorosłe życie, fałszywi przyjaciele, nie tak miało być../nieracjonalnie
|
|
 |
nawet nie chcę myśleć, co by było, gdyby mi Ciebie z tego świata zabrano, jedna pieprzona zdradliwa chwila i człowieka nie ma.. / nieracjonalnie
|
|
 |
Nikt nie wie, ile przeszła. Lepiej patrzeć z boku, niż przechodzić przez to bagno z ciężką łzą w oku. / nieracjonalnie
|
|
 |
Przekroczył granice, które równały się ze śmiercią. / nieracjonalnie
|
|
 |
No i po plusiku : C Ale nie będę rezygnować z pisania, więc jak będę miała wenę to od razu ją tutaj opublikuję. A teraz standardowe pytanie.. Chętny ktoś do wykupienia plusika ? Haha. Ja nie mam środków na koncie, niestety : C
|
|
 |
każdego dnia na nowo karmimy się kłamstwami, trwając w nich bez jakichkolwiek przeszkód, bo tak jest łatwiej? łatwiej oszukiwać samych siebie? wciąż na co dzień zabijać podświadomość, po to by pozornie wyjść na prostą? marne realia. zatruwasz własne życie, by żyć. ciągniesz za sobą stertę odmiennych pytań, tych pozostawionych gdzieś w tle tego życia, tych, na które odpowiedzi od zawsze były Ci obce. kolejne parę niezrozumiałych schematów, niezałatwionych spraw z przeszłości, łapiesz oddech, siadasz, kończysz temat. / endoftime.
|
|
 |
Jak nikt potrafił sprawić, że czułam się tak bardzo szczęśliwa. Jak nikt pozwalał mi być naprawdę sobą w każdej chwili. Jak nikt przytulał mnie, gdy było mi smutno. Jak nikt również potrafił doprowadzić mnie do łez, a wcale nie były to łzy szczęścia. / bezimienni
|
|
|
|