 |
Spójrz. To jest tak, że poprawiasz mi humor każdego dnia, przy Tobie śmieję się do łez, tylko Ty możesz mi dojebać, a ja się nie obrażę, to Ty najlepiej pocieszasz, przytulasz jak nikt inny ale nie jesteś nim. Wybacz. | desperacko
|
|
 |
Każda nasza kłótnia oddala nas od siebie. | desperacko
|
|
 |
|
może nie był idealny, ale był kimś kogo kochałam.
|
|
 |
rzeczywiście, swoim zachowaniem pokazałeś mi jak bardzo się zmieniłeś, jak bardzo "dorosłeś". / nieracjonalnie
|
|
 |
Pamiętam dni, w których było zdecydowanie gorzej niż dziś. Sen był ukojeniem, zamknięte oczy, równomierny oddech. Ale musiałam się budzić, chociażby na te dwie bezsensowne godziny. Wtedy wszystko było przeciwne, złe, cholernie bolące. Otwarte oczy, które ciężko utrzymywały spojrzenie na ten pusty bez Niego świat, ciężki, wymagający ogromnej siły oddech i słone łzy. Mimowolne drżenie dłoni, co chwilę cichy i tak bardzo niebezpieczny śmiech.. śmiech z własnej naiwności, z własnego nieposzanowania siebie, wpieprzania się tam, gdzie człowiek może otrzymać najwięcej bólu. Pamiętam te wszystkie dni, każdą godzinę, która ciągnęła się w nieskończoność, pamiętam swoją twarz, która tak często była chowana w zimnych, drżących dłoniach../nieracjonalnie
|
|
 |
Chwilę potem była śmierć, zła śmierć.
|
|
 |
I nie mogę zasnąć, bo ten świat za oknem jest tak źle prowadzony, wszystko ucieka, ginie, odchodzi. Ludzie w głowach zbyt często wymyślają niespełnione historie, czasami tak chore, że zadają ból, często w ten tłum wkrada się lęk, boimy się tego co nadchodzi, kolejnego dnia bez kogoś kto nadawał temu wszystkiemu jakiegoś sensu, koloru, spokojnego rytmu ... / nieracjonalnie
|
|
 |
'Wzrasta prawdopodobieństwo, że dzieli nas czas nie odległość' - Czas, to on wszystko zmienił, parę miesięcy które sprawiło, że mimo propozycji wyjechania do miejsca w którym ty jesteś, zostaję w domu. To świadomość, że już nie potrafię być na tyle nieodpowiedzialna by wsiąść w samolot i lecieć Cię szukać wśród nieznanych ulic. To skrawek czasu ukształtował jeszcze bardziej moje wnętrze, dążę przecież to bycia lepszą, do odnalezienia siebie, drogi zrozumienia przyjaźni i wreszcie tej prawdziwej miłości - odwzajemnionej, bo tego brakuje mi dziś. Z zewnątrz też się zmieniłam, odpuściłam baggy i wielkie koszulki mimo, że je kocham. Po zrzuceniu kilogramów czuję się dobrze w leginsach. Zmiana fryzury sprawiła, że rzadko wiąże włosy. Wróciłam do fajek, mimo obietnicy, palę niezliczone ilości. Czytam tony książek, taka mała miłość. Zawalam czas nauką, przyjaciółmi i wszystkim co nie tyczy się Ciebie ani tego przeklętego miasta... /improwizacyjna cz.1
|
|
 |
.. które zabrało mi przyjaciela i oddaje w krótkiej formie raz na rok. Zabrało mi go po raz kolejny w momencie gdy stawał się kimś więcej, gdy wspólne noce zbliżyły tak mocno. W tym momencie mogłam tam siedzieć, mogła być godzina 22.46 i wszystko mogło być inaczej, ale mam tu swoje obowiązki, swoje szlaki i priorytety, które w tym momencie są ważniejsze, Londyn poczeka do wakacji. Wiesz, wybieram właśnie szkołę, nie idzie mi to za dobrze, ale z tym również dam radę. Jestem przecież gotowa na wszystko, jestem silna i dzielna, ktoś kiedyś tak powiedział. A z nią, wydaje mi się być coraz lepiej, pewnie tylko ja tak myślę, ale nie kłóciłyśmy się od kilku dni, a to sukces, może będzie dobrze. Może te wszystkie zmiany wprowadzane ciężko i opornie są dobre, zmieniają coś na lepsze i pozwalają nam cieszyć się tym. Może to wszystko będzie jeszcze lepsze. /improwizacyjna cz.2
|
|
 |
Rzuć to wszystko gdzieś w ciemną kąt, oddychaj. Spróbuj choć na chwilę zapomnieć o tym, co sprawia ból, oddychaj. Wypowiedz kilka tak bardzo trudnych do tej pory słów, oddychaj. Zabierz wszystko, co przypomina chociaż jeden dzień spędzony Jego w obecnym mieszkaniu, oddychaj. Spójrz przez okno, ludzie z ponurymi twarzami nadal niezauważalnie i bez znaczenia dla swojego życia przeżywają upływającą dobę, oddychaj. Odwiedź miejsce, w którym często bywa, przejdź obok i całkowicie obojętnym wzrokiem spójrz Mu w oczy, spróbuj nadal oddychać. / nieracjonalnie
|
|
 |
Może masz inne zdanie, ale słowo "przepraszam" znacznie bardziej dociera wypowiedziane twarzą w twarz, a nie, kurwa, przez zwykłego sms'a. / nieracjonalnie
|
|
|
|