 |
Jest na świecie taki rodzaj smutku, którego nie można wyrazić łzami. Nie można go nikomu wytłumaczyć. Nie mogąc przybrać żadnego kształtu, osiada ciasno na dnie serca jak śnieg podczas bezwietrznej nocy.
|
|
 |
Zwijam się w kłębek i obejmuję dłońmi, jak dziecko, które próbuje odnaleźć cokolwiek w czyiś ramionach, ale z każdych zostaje odtrącone. /improwizacyjna
|
|
 |
Gdybym miała opisać co teraz czuję, pewnie wszystko sprowadziłoby się do płaczu. Bo niczego już nie potrafię ubrać w słowa. /improwizacyjna
|
|
 |
Niby kochał, niby miał być do końca życia, niby miał mnie wspierać w tych trudnych chwilach, niby miał się starać żeby było jak najlepiej, niby miał być od rana do rana witając mnie słodkim ' Dzień dobry kochanie '. No właśnie niby. | desperacko
|
|
 |
Obiecywał, że będzie ze mną na dobre i na złe. Mówił, że nie zniszczy nas nawet monotonia, bo jeśli się kogoś kocha, nawet to nie jest problemem. Mówił, że jestem dla niego najważniejsza, i że jego serce jest moje. Co wieczór przysięgał mi, że nigdy mnie nie zostawi, choćbyśmy nie wiadomo jak bardzo doprowadzali się do wzrostu ciśnienia. Codziennie walczyliśmy ze sobą słowami. Aż pewnego dnia zabiło Nas milczenie. | choleryczka.
|
|
 |
Straciłam kontrolę nad wszystkim, co robię, tracę zmysły, życie przepełnia nieustanny lęk o kolejny dzień, to obsesja trzyma mnie mocno za nadgarstki i nie pozwala się uwolnić../nieracjonalnie
|
|
 |
Zmieniło się, wszystko się zmieniło. poznałam nowych ludzi, z którymi spędzam fantastyczne chwile, z którymi zawsze mogę porozmawiać, popłakać i
pośmiać się. odnowiłam relację ze swoimi rodzicami i coraz częściej z nimi rozmawiam o swoich problemach, rozumieją mnie i za to im dziękuję . zmieniło
się i nareszcie jestem szczęśliwa, ciekawe na jak długo.
|
|
 |
Sztuczny uśmiech pod którym skrywam ból rozrywający moje serce. | desperacko
|
|
 |
najtrudniejsza rzecz w życiu to udawanie, że kogoś nie potrzebujesz, podczas gdy ta osoba jest jedynym elementem, który trzyma twój świat w ryzach.
|
|
 |
odkochiwanie się - najgorszą jego częścią jest zastanawianie się nad tym, czy jeszcze otworzysz się na kogoś tak bardzo.
|
|
 |
|
Tak. Uwielbiam leżeć z nim na łóżku, w majtkach i jego koszulce. Uwielbiam opowiadać głupoty i co chwila wybuchać śmiechem. Toczyć bitwy,które z góry są przegrane, bo nie mam szans być silniejszą od niego. Wpieprzać czekoladki i zamęczać go moją muzyką, po której stwierdza, że bolą go uszy. Kocham tego wysokiego dupka,który bezczelnie przenosi mnie z miejsca na miejsca,gwałci łaskotkami i ciągle przypomina,że jestem jego małym kochaniem./esperer
|
|
|
|