 |
|
Sporo czasu się nie widzieliśmy. Nie liczę go już nawet dniach, jak już to w miesiącach. Powitanie. No tak, wypadałoby się chociaż przytulić, nie jestem w stanie dać ci buzi w policzek. Widzę już ten twój uśmiech, gdy powoli otwieram ramiona. A wtedy ty przyciągasz mnie do siebie najmocniej jak potrafisz, przyciskasz do siebie i szepczesz do ucha: "nigdy więcej mi tego nie rób, rozumiesz? nie zostawiaj mnie z dnia na dzień, choćbym nie wiem co zrobił". I się budzę, jak po każdym innym śnie w którym mnie przytulasz, całujesz albo śmiejesz się ze mną. I znowu ten dzień jest cały przepełniony tobą, a nie powinienen być już od dawna.
|
|
 |
|
Jesteś bardzo wiele warta. Gdyby nie to, że trzeba Ci to czasem przypominać: potrafiłabyś być szczęśliwa, bez względu na gówno jakie Cię otacza.
|
|
 |
|
Tysiące rozmów z Tobą poszło się jebać.
|
|
 |
|
Wiem, tamten czas minął już bezpowrotnie.
|
|
 |
|
Mówią mi: to nie są czasy na książki, spacery, wzruszenia i kwiaty...
mówią mi "nie trać sił. bo z tego już nie będzie nic. bo z tego już nie będzie nic. nie będzie nic już więcej."
|
|
 |
|
Jak tak na ciebie patrzę, to aż szkoda mi czasu na mruganie.
|
|
 |
|
Świat cierpi na brak mężczyzn, szczególnie tych, którzy są cokolwiek warci.
|
|
 |
|
myślała szmata, że jest jedwabiem...
|
|
 |
|
Co ranek wstaję, siadam na brzegu łózka patrze w ścianę, naprzeciwko i mówię do siebie - ogarnij się, on nie jest tego wart.
|
|
 |
|
a kiedyś zbiorę się na odwagę i wszystko ci opowiem . Każdy detal . Co czułam i myślałam . Nie uwierzysz ..
|
|
 |
|
Popatrz, chodź tyle przez Ciebie przeszła, wciąż przy Tobie jest. Nie odeszła.
|
|
 |
|
Nigdy nie pozwól odejść osobie, na której Ci zależy. Jeśli kochasz - zdziałasz wszystko.
|
|
|
|