 |
|
Lubiłam Twój przepity wzrok i skurwysyński wyraz twarzy. Wielbiłam tą arogancką minę i momentami chamski głos. Kochałam, mimo tego iż miałeś i wciąż masz w sobie tak dużo ze skurwiela./lipstickk
|
|
 |
|
Ona przez dłuższy czas nie umiała o nim zapomnieć. On miał zwyczajnie wyjebane. Z czasem udało jej się wymazać z serca wszystkie uczucia , które jej towarzyszyły. Szła ulicą rytmem piosenek Vixena. Niespodziewanie poczuła czyjąś dłoń na swoim ramieniu, zdążyła wykrzyczeć tylko krótkie " Ej! " kiedy jej oczom ukazał się On. " Czy Ty człowieku jesteś normalny? " - w jej głosie odczuwalna była złość. Patrzyła na niego z zakłopotaniem. ' Chciałem Ci tylko powiedzieć, że.. zapomniałaś wspomnień. ' - odparł oddając jej wszystkie listy, które do niego pisała. Nie powiedziała nic. Odwróciła się i odeszła..Po jej policzkach spływały łzy. Wszystkie wspólne chwile przeleciały jej przed oczami./retrospekcyjna
|
|
 |
|
Moja wyobraźnia podczas snu czasami mnie przeraża.
|
|
 |
|
znalazłam pamiętnik, który zaczęłam pisać dobry rok temu. i wiesz co? te cholerne wspomnienia wróciły. pierwsze kartki były o tym jak zacząłeś zaczepiać mnie na przerwach, jak się słodko uśmiechałeś i patrzyłeś mi prosto w oczy. kolejne były o tym jak chodziliśmy na wspólne wagary i ogniska klasowe, po których zawsze rzucało nas na boki. następne kartki były o tym jak spacerując po lesie trzymaliśmy się za ręce, jak pierwszy raz mnie pocałowałeś. jak czułam twój zapach, który czuję do dnia dzisiejszego. kolejne opisywały to jak zawaliłam całą twoją skrzynkę odbiorczą esami typu ‘kocham cie misek’ jak powtarzałeś mi że nigdy mnie nie zostawisz, tłumacząc się, że żadna laska nie dorasta mi do pięt. następne kartki zawierały nasze rozmowy na gg. jeszcze kolejne opisywały trudny dla mnie czas, który trwa do dziś. czas, w którym ciebie już nie było i nie ma. / eloszmero.
|
|
 |
|
mam szczęście że żyjesz. [s]
|
|
 |
|
Online ostatnio dwa dni temu, to oznacza że żyję , naprawdę żyję .
|
|
 |
|
Niby mnie irytuje, ale ma w sobie coś takiego, co mówi, że nie jest mi obojętny./psycho.killer
|
|
 |
|
świadomość ze mogłam go stracić na zwasze po mimo tego ze nie jest mój, boli.. cholernie [s]
|
|
 |
|
może nadszedł ten moment, aby usiąść na przeciwko siebie i przeprosić za wszystko?
|
|
 |
|
Stwórzmy idealną całość zamiast być ułamkiem zagubionych dusz.
|
|
 |
|
Czasem życie bywa okropnie ironiczne. Podsuwa nam pod nos to, czego pragniemy, a jednocześnie nie pozwala tego wziąć.
|
|
 |
|
Im bardziej cię drażnię, tym bardziej mnie to bawi.
|
|
|
|