 |
To, że nasłuchasz się plotek, nie znaczy od razu, że wiesz co u mnie.
|
|
 |
Dziękuję, że nie pozwoliłaś mi skoczyć.
|
|
 |
Nie miej do siebie żalu, że nie potrafisz o nim zapomnieć. Nie potrafisz, bo ten człowiek zbyt mocno odcisnął się na Twojej duszy, nie potrafisz, bo musiałabyś zapomnieć najlepsze momenty swojego życia. Nie płacz, nikt się na Ciebie nie gniewa. Nie zapominasz, bo nie możesz.
|
|
 |
Mówią, że jestem niedojrzała. Żebym głośno nie słuchała muzyki, bo na starość będę głucha. Żebym nie siedziała na ziemi, bo w przyszłości będę chorować. Mówią, żeby się ciepło ubierać, bo jak będę starsza to będę mieć problemy ze zdrowiem. Mówią, że nie powinnam wieczorami wychodzić z domu, bo to przecież nigdy nie wiadomo co czeka za rogiem. I w pochmurny dzień, mówią że powinnam zostać w domu, bo zmoknę i będę chora, bo nie warto w taką pogodę iść na rower, na spacer, na boisko. Ale ja się pytam, po jaką cholerę mam się tym martwić? Jaką mam gwarancję, że w ogóle dożyje tych dni, o których tak mówią? Zresztą, po co na starość będzie mi dobry słuch, wspaniałe zdrowie, co ja wtedy będę mogła zrobić? Czy nie lepiej mieć chociaż co wspominać? Wolę czerpać garściami póki jeszcze mogę. Przestać wreszcie tak bardzo martwić się o jebane jutro.
|
|
 |
chuj mnie to obchodzi, jesteśmy młodzi .!
|
|
 |
-Kocham Cię. Cholera jasna, zrozum. Jesteś dla mnie wszystkim. Tak, wszystkim. Moim codziennym szczęściem, które wywołuje na mojej twarzy uśmiech i blask źrenic. Każdy Twój uśmiech powoduje, że moje kąciki ust unoszą się ku górze, także malując się w uśmiech. Ona dla mnie nic nie znaczyła. To był błąd. Chcę Ciebie. Tylko i wyłącznie. Nie rób mi tego i nie odchodź. Słyszysz mnie? Powiedz coś. Dziewczyno, obudź się. Rozumiesz co do Ciebie mówię? -Skończyłeś? To możesz iść. -Naprawdę już nic dla Ciebie nie znaczę? A to wszystko co było między Nami? Kompletnie nic? -Człowieku. O czym Ty do mnie mówisz? Skreśliłeś mnie na początku. Teraz ja skreślam Ciebie. Odejdź. Zniknij. -Nie mogę. -Musisz..
|
|
 |
Bo są tacy ludzie w życiu , na których szczęściu zależy Ci bardziej niż na swoim ...
|
|
 |
boję się. boję się, że nie przestanę go nigdy kochać. że przez moją chorobliwą miłość zostanę sama. bo nie wyobrażam sobie nikogo, obok mnie, oprócz niego.
|
|
 |
Wszystko się w życiu zmienia,jedyne co pozostaje bez zmian to wspomnienia.
|
|
 |
Chciałam udowodnić wszystkim, że nie ma we mnie słabości. Z czasem zrozumiałam, że się myliłam, bo moją słabością nadal jest On. Każda wzmianka o Nim, wypowiedziane Jego imię to kolejny sztylet w serce.
|
|
 |
cholernie mocno pokłóciliśmy się , twierdząc , że to nie ma sensu , trzasnąłeś drzwiami krzycząc że to nie ma sensu , dziwnie miałam wyjebane na tą sytuacje, byłam pewna , że zaraz zadzwonisz, z przeprosinami jak to zawsze bywało. odwróciłam się z uśmiechem, i poszłam w stronę pokoju, na stole leżała karteczka z napisem ' jeszcze kiedyś tu wrócę - miłość'
|
|
 |
przyznaję, jesteś kawałem skurwiela, ale chcę zaryzykować
|
|
|
|