głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika fucking_angels

nic tak nie zmienia osoby jak towarzystwo.

mamba.x3 dodano: 10 sierpnia 2011

nic tak nie zmienia osoby jak towarzystwo. ^^

Kobieta cię urodziła więc nie masz prawa jej poniżyć !

mamba.x3 dodano: 10 sierpnia 2011

Kobieta cię urodziła więc nie masz prawa jej poniżyć !

Momentami mam ochote podejśc do Ciebie i sama nie wiem czy Ci zajebac w twarz czy się do Ciebie przytulic .

mieszanka_wybuchowa dodano: 9 sierpnia 2011

Momentami mam ochote podejśc do Ciebie i sama nie wiem czy Ci zajebac w twarz czy się do Ciebie przytulic .

Wiem dobrze co byłoby dalej ... Gdybyś nie kochał mnie wcale .

mieszanka_wybuchowa dodano: 9 sierpnia 2011

Wiem dobrze co byłoby dalej ... Gdybyś nie kochał mnie wcale .

 narysuj mnie.  nie  nie umiem tak brzydko rysować :D

mamba.x3 dodano: 9 sierpnia 2011

-narysuj mnie. -nie, nie umiem tak brzydko rysować :D

Chwytasz dłoń tego który Cię potrzebuje. I trzymasz ją mocno bo Ty też potrzebujesz tej dłoni .

szanuj dodano: 9 sierpnia 2011

Chwytasz dłoń tego,który Cię potrzebuje. I trzymasz ją mocno,bo Ty też potrzebujesz tej dłoni .

nie jestem jak GrubSon   nie chcę tego naprawiać...

mamba.x3 dodano: 9 sierpnia 2011

nie jestem jak GrubSon , nie chcę tego naprawiać...

a on ? jestem mu wdzięczna . uratował mnie . przyszedł i zostawił mi szczęście . zapakował swoje własne serce w kolorowy papier i wręczył mi je jak gdyby nigdy nic . potrafi uśmiechać się tylko dla mnie i dzieli się swoimi bluzami . nie marudzi kiedy jaram się zapachem jego perfum   a gdy chcę zobaczyć jakąś durną bajkę   kładzie się obok   przytula i cierpliwie ogląda ze mną . tak   wyleczył mnie z syndromu braku miłości i jestem mu za to przeogromnie wdzięczna .   tymbarkoholiczka

tymbarkoholiczka dodano: 9 sierpnia 2011

a on ? jestem mu wdzięczna . uratował mnie . przyszedł i zostawił mi szczęście . zapakował swoje własne serce w kolorowy papier i wręczył mi je jak gdyby nigdy nic . potrafi uśmiechać się tylko dla mnie i dzieli się swoimi bluzami . nie marudzi kiedy jaram się zapachem jego perfum , a gdy chcę zobaczyć jakąś durną bajkę , kładzie się obok , przytula i cierpliwie ogląda ze mną . tak , wyleczył mnie z syndromu braku miłości i jestem mu za to przeogromnie wdzięczna . / tymbarkoholiczka

  co robisz ?   ogarniam mordkę .   hahaha   mordkę .   nie śmiej się bo ty tak nie możesz mówić . dla ciebie moja mordka to buzia   ewentualnie twarz .   rozmowa z kumplem . XD

tymbarkoholiczka dodano: 8 sierpnia 2011

- co robisz ? - ogarniam mordkę . - hahaha , mordkę . - nie śmiej się bo ty tak nie możesz mówić . dla ciebie moja mordka to buzia , ewentualnie twarz . / rozmowa z kumplem . XD

a na naszym ostatnim spotkaniu dałam mu misia . ale nie takiego zwykłego   nic nie znaczącego pluszaka . on był czymś więcej . miałam go już dobre kilka lat i szczerze nie chciałam się z nim rozstawać . ale zaryzykowałam . dałam mu go w nadziei   że zawsze gdy na niego spojrzy pomyśli o mnie . że gdy mnie zrani   patrząc na tę zabawkę będzie miał wyrzuty sumienia . dałam mu go   by wiedział   że gdzieś tam daleko jest osoba   której zależy i z którą przeżył coś niesamowitego . dałam   by nigdy   przenigdy nie zapomniał .   tymbarkoholiczka

tymbarkoholiczka dodano: 8 sierpnia 2011

a na naszym ostatnim spotkaniu dałam mu misia . ale nie takiego zwykłego , nic nie znaczącego pluszaka . on był czymś więcej . miałam go już dobre kilka lat i szczerze nie chciałam się z nim rozstawać . ale zaryzykowałam . dałam mu go w nadziei , że zawsze gdy na niego spojrzy pomyśli o mnie . że gdy mnie zrani , patrząc na tę zabawkę będzie miał wyrzuty sumienia . dałam mu go , by wiedział , że gdzieś tam daleko jest osoba , której zależy i z którą przeżył coś niesamowitego . dałam , by nigdy , przenigdy nie zapomniał . / tymbarkoholiczka

wiesz ? nie mam pojęcia czy go kocham . naprawdę . nie wiem pierwszy raz czy darzę go tym cholernie mocnym uczuciem . ale lubię myśleć o tym co robiliśmy   uśmiecham się gdy napisze   gdy go dopadnę nie mam najmniejszej ochoty się z nim rozstawać   całować mogłabym się z nim do końca świata   a gdyby teraz wszystko zakończył byłoby mi bardzo   bardzo źle . no serce   chyba jesteśmy na właściwej drodze do szczęścia .   tymbarkoholiczka

tymbarkoholiczka dodano: 8 sierpnia 2011

wiesz ? nie mam pojęcia czy go kocham . naprawdę . nie wiem pierwszy raz czy darzę go tym cholernie mocnym uczuciem . ale lubię myśleć o tym co robiliśmy , uśmiecham się gdy napisze , gdy go dopadnę nie mam najmniejszej ochoty się z nim rozstawać , całować mogłabym się z nim do końca świata , a gdyby teraz wszystko zakończył byłoby mi bardzo , bardzo źle . no serce , chyba jesteśmy na właściwej drodze do szczęścia . / tymbarkoholiczka

denerwował mnie . od dłuższego czasu zachowywał się bardzo dziwnie   unikał nas . a gdy już byliśmy wszyscy razem ? wydawało się   że żyje w innym świecie . nic go nie interesowało . miał gdzieś   że zjadam mu ostatniego batonika czy że perfidnie wypijam jego fantę . pewnego dnia nie wytrzymałam . postanowiłam być tak samo wredna   tak samo obojętna . i wtedy przyszła do mnie nasza wspólna przyjaciółka . powiedziała mi   że jego mama ma raka   że on sobie nie radzi . że przeżywa . nie mówił nam bo po co ? żeby psuć nam całe wakacje ? żebyśmy siedzieli z nim w pokoju i użalali się nad sobą ? poszłam do niego . usiadłam obok i chwyciłam za rękę . nic nie mówiłam   wiedziałam   że nie muszę . bo on potrzebował tylko mojej obecności   obecności kogoś bliskiego . a ja ? ja chciałam   by wiedział   że jest moim przyjacielem i co by się nie działo może na mnie liczyć . zawsze .   tymbarkoholiczka

tymbarkoholiczka dodano: 8 sierpnia 2011

denerwował mnie . od dłuższego czasu zachowywał się bardzo dziwnie , unikał nas . a gdy już byliśmy wszyscy razem ? wydawało się , że żyje w innym świecie . nic go nie interesowało . miał gdzieś , że zjadam mu ostatniego batonika czy że perfidnie wypijam jego fantę . pewnego dnia nie wytrzymałam . postanowiłam być tak samo wredna , tak samo obojętna . i wtedy przyszła do mnie nasza wspólna przyjaciółka . powiedziała mi , że jego mama ma raka , że on sobie nie radzi . że przeżywa . nie mówił nam bo po co ? żeby psuć nam całe wakacje ? żebyśmy siedzieli z nim w pokoju i użalali się nad sobą ? poszłam do niego . usiadłam obok i chwyciłam za rękę . nic nie mówiłam , wiedziałam , że nie muszę . bo on potrzebował tylko mojej obecności , obecności kogoś bliskiego . a ja ? ja chciałam , by wiedział , że jest moim przyjacielem i co by się nie działo może na mnie liczyć . zawsze . / tymbarkoholiczka

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć