 |
|
chciałabym tam pojechać i na dzień dobry rzucić się w jego ramiona, chciałabym chociaż przez chwilę być całym jego światem, chciałabym choć przez chwile być tą 'Jego' .
|
|
 |
|
Proszę, obudź mnie za jakiś czas. Bym mogła nie czuć wstrętu. I spraw bym w ciszy mogła jak najdłużej spać czyszcząc emocje w sercu. Bym wstając mogła poznać inny nowy lepszy świat. Ja tego chcę... // Marysia Starosta.
|
|
 |
|
- dziecko. ja rozumiem nie chodzenie do szkoły. na prawdę. rozumiem, że łóżko przyciąga, a CI wstrętni nauczyciele odpychają. ale żeby tydzień, nawet ponad? .. - tato ... - nie przerywaj mi. - mogłabyś moja droga panno ruszyć się od czasu do czasu, bo zapomnisz jak wygląda budynek szkolny. - tato, ale ... - nie skończyłem. idź nawet na 11, dobra, ale rusz się w końcu do tej dziwnej szkoły. - tato, cholera jasna! jest przerwa świąteczna. - uu,aha. / veriolla
|
|
 |
|
znasz to uczucie kiedy każdy mówi Ci, żebyś odpuściła go sobie a Ty nie potrafisz? coś trzyma Cię przy wspomnieniach nie dając szansy na normalne życie.
|
|
 |
|
w końcu na mojej twarzy gości uśmiech. w końcu mam ochotę szczerzyć zęby do każdego. w końcu jest dobrze. w końcu czuję ulgę, bo nie czuję nic. / veriolla
|
|
 |
|
kocha ją, ona zajmuje teraz moje miejsce, to jej mówi 'kocham Cię' , to jej mówi, że jest jego i to z nią będzie mu się zajebiście układało, to ona zasypia z uśmiechem na twarzy, to ona codziennie wstaje z myślą, że go zobaczy i z myślą, że ma cudownego chłopaka, to ona jest szczęśliwa.
|
|
 |
|
a ty będziesz tez. chłopak , miłość to nie rzeczy najważniejsze. zanim pójdziesz spać powinnaś pomyśleć jak świetne masz życie. masz rodziców, masz siostrę, masz fajna szkole, przyjaciółki. zawsze się coś u ciebie dzieje, to są ważne elementy życia. miłość będzie dopełnieniem./ słowa przyjaciółki.
|
|
 |
|
chciałabym zapomnieć, ale jakoś nie mogę, nie mogę zapomnieć o tym wszystkim i każdego wieczoru po prostu brakuje mi jego smsa na dobranoc.
|
|
 |
|
" nie dziękuję - nie piję. powiedziałem jak stoik, kiedy ktoś już lał tequile w szklankę większą niż słoik. (..) nie, dziękuję, nie piję, o nie, nie, już mam chore jazdy, gdy straciłem powonienie ktoś skołował absynt (..) to nie wstyd przesadzić chociaż nie miałem powodu, wisząc przez okno ściemniałem, że pilnuję samochodu"
|
|
|
|