 |
źle się z tym czuję, nie już nie mogę się uśmiechać, cierpi świat, chmury płaczą z oczu płyną łzy do ust alkohol rzucę to i nałogi, ale teraz idę zapalić. do widzenia.
|
|
 |
któregoś dnia to wszystko przeminie. tak po prostu zapomnisz o wszystkich przykrościach, które cię spotkały, o złamanym sercu, o wszystkim co się stało, śnieg znowu obsypie wszystkie pagórki cichego miasta i odetchniesz z nie spotkaną dotychczas ulgą w płucach.
|
|
 |
pomiędzy palcami wyślizgnęły nam się czasy, kiedy obietnica była coś jeszcze warta.
|
|
 |
Czy naprawdę wszyscy faceci, których spotykam muszą być takimi palantami? -,- Czy to tak trudno o jednego, normalnego, przyzwoitego chłopaka? /somelove facebook
|
|
 |
chuj z ciebie, więc chuj z tobą : ))
|
|
 |
przyjaźń? z każdym dniem coraz bardziej w nią wątpię. coraz bardziej ocieka fałszywością. jeśli masz kogoś takiego, kogo nazywasz przyjacielem to czy tak naprawdę go doceniasz? a czy kiedykolwiek musiał Ci dawać szanse, lub nawet i dwie bo popełniłeś błąd? a może tak zastanów się. jakby pojawił się Twój ideał chłopaka i musiałabyś wybrać pomiędzy miłością a przyjaźnią. i tak szczerze to co byś wybrała?
|
|
 |
WKURWIA MNIE TEN DŹWIĘK JAK SIĘ KLIKA 'plusik' :
|
|
 |
psychodeliczne tango z cieniem, na skraju myśli z porzuceniem.
dbałość o szczegóły, wgląd aparycji na marazm duszy.
mozolne oddychanie, niemalże ze strachu...
szeptanie słów niezrozumiałych, na przełomie czasu.
tysiące myśli, sprzecznych ze sobą...
sygnały dymne, we mgle tłumu,
wciąż powtarzające się schematy bólu.
|
|
 |
|
jestem idiotką, bo czasem myślę, że moglibyśmy to naprawić.
|
|
 |
chyba naprawdę za bardzo się staram.
|
|
 |
zapomnę, zapomnę, zapomnę, zapomnę, zapomnę, zapomnę, zapomnę, zapomnę, zapomnę, zapomnę, zapomnę, zapomnę, zapomnę, zapomnę, zapomnę, zapomnę, zapomnę, zapomnę, zapomnę, zapomnę, zapomnę, zapomnę, zapomnę, zapomnę, KIEDYŚ ZAPOMNĘ KURWA.
|
|
 |
drogie łzy, przyjmuje was do pracy. od dzisiaj, własnie od teraz. gratuluje wam i temu dupkowi przez którego znów macie pracę.
|
|
|
|