 |
|
Pewnie nawet nie pomyślałeś, że nie tak łatwo jest się pozbyć mnie z życia. Ja lubię wracać, lubię przypominać, lubię zaskakiwać. I będę to robić właśnie wtedy kiedy nie będziesz się tego spodziewał. Będę w Twoim życiu zawsze, nie odpuszczę sobie. A Ty? Ty nawet nie zdajesz sobie sprawy, że jestem Ci potrzebna, ale wreszcie zrozumiesz i docenisz wszystkie moje starania i to czekanie, które sprawiało, że stałam w bezruchu. / napisana
|
|
 |
|
Chciałabym zapomnieć o tych dniach, miesiącach i latach kiedy z Tobą czułam się najszczęśliwsza na świecie. Kiedy mogłam powiedzieć Ci o wszystkim a o czym nie mogłam powiedzieć nikomu innemu, tak idealnie rozumiałeś każdy mój płacz, złość i zły humor. Chciałabym nie pamiętać tych wszystkich rozmów, obietnic i kłótni kto kogo kocha bardziej. Gdybyś się wtedy nie pojawił byłoby mi łatwiej.
|
|
 |
|
Wszystko było dobrze, do czasu aż zaczęło nam na sobie zależeć.
|
|
 |
|
nie spodziewałam się,że zostanę z tym wszystkim sama.
|
|
 |
|
Boże daj mi cierpliwość, bo jak dasz mi siłę to ich wszystkich pozabijam.
|
|
 |
|
Kiedy jest Ci ciężko, podgłośnij muzykę i otwórz sobie kolejne piwo.
|
|
 |
|
tak bardzo cię potrzebuję.
|
|
 |
|
chciałabym mieć czyste serce..
|
|
 |
|
czasem pękam,wtedy nie wiem co robię.
|
|
 |
|
błagam cię o życie,życie bez bólu.
|
|
 |
|
nie chciałam ranić,nie chciałam podejmować pochopnie decyzji,więc po co to zrobiłam? może twoje uczucie już wygasło,a ja je rozpaliłam? naprawdę nie chciałam by to wszystko tak wyglądało. w głowie tak wiele myśli,tak wiele spraw,i znów muszę to dźwigać. z jednej strony czuję się wolna, z drugiej zajęta wypełnionymi uczuciami,których nie umiem ogarnąć,poukładać. łzy lecą mimowolnie,gdy wiem,co mnie czeka. decyzja,która zmieni wszystko co do tej pory.boję się..
|
|
 |
|
znów czuję zbyt wiele,wszystko siedzi we mnie,wszystko dźwigam po raz kolejny. tak wiele mam spraw do podjęcia,a nie jestem na to gotowa. nie wiem co robić z tobą,nie wiem co robić z nim. miało być inaczej,miałam trwać w szczęściu,miałeś ty mi je dawać.czemu się oddalamy ? czemu wszystko we mnie wygasa,z drugiej strony się rozpala inne uczucie,nie do ciebie? staraliśmy się,mimo odległości,która przeszkadza. lecz czy staraliśmy się tak,jak potrzeba? znów czuję się zbyt słabo psychicznie i fizycznie. znów czuję,że nie mam wsparcia takiego,jakie powinno być. muszę się wziąć w garść,zastanowić się,czego tak naprawdę pragnę. ponoć im szybciej tym lepiej,ale jak? skoro brak sił? brak ochoty,by podjąć decyzje w której może zniknąć wszystko? URATUJ MNIE..
|
|
|
|