 |
|
zamroziłam Danonki w lodówce, więc wiem, co to robić loda, dziwko!
|
|
 |
|
Mam kurwa dosyć. Co się stanie - nie wiem.
Na razie wiem jedno - każdego pierdolonego dnia,
każdego francowatego poranka i każdego cholernego wieczoru
muszę powtarzać sobie jedno: nigdy, przenigdy,
ale to kurwa nigdy więcej w życiu się nie próbuj zakochać.
|
|
 |
|
Tęsknie za czasami, w których serce przepełnione było szczęściem...
|
|
 |
|
myślisz, że jestem słaba? samo to, że mnie zostawił, dla pierwszej lepszej dziwki, powinno dać Ci do myślenia. pozbierałam się. z czasem zapomniałam, wybaczyłam... ale nadal nie rozumiem, dlaczego wykorzystał.
|
|
 |
|
jeśli umrę i ta dziwka przyjdzie na mój pogrzeb, obiecuję, że zmartwychwstanę i przypierdolę jej zniczem.
|
|
 |
|
' najlepiej nie planuj nic. nie przewiduj tysiąca możliwości opcji. daruj sobie myślenie o tym, co będzie. bo wiesz co ? od życia i tak dostaniesz akurat to, czego kompletnie się nie spodziewasz. '
|
|
 |
|
patrz, laluniu co z nim zrobiłaś. załamał się chłopak. próbuje się ogarnąć, ale widać, że nie daje rady. mogłaś go oszczędzić! powiedzieć mu, że nic do niego nie czujesz, że bawiłaś się jego uczuciami. lepsze to od zdrady.
|
|
 |
|
zapach dobrej książki przy kawie, me gusta
|
|
 |
|
popatrz! teraz leży na łóżku cała we łzach. obok niej paczka fajek. tak właśnie wygląda dziewczyna ze złamanym sercem.
|
|
 |
|
bose stopy stają się coraz bardziej chłodniejsze od zimnych płytek w łazience. dym z papierosa kieruje się w stronę uchylonego okna. jest cicho, momentami za bardzo. z kranu co jakiś czas spada kropla wody. oczy prawie same zamykają się z przemęczenia. ogarnia mnie pustka, której nie potrafię się wyzbyć. w takich momentach brakuje mi Ciebie. wróć już, proszę, bo dłużej tak nie dam rady. [ yezoo ]
|
|
 |
|
kiedy się urodziłam na Jej twarzy pojawił się uśmiech, radość była jeszcze większa, gdy lekarz powiedział, że dziecko jest zdrowe. każdego następnego dnia, nosiła mnie przy swoim sercu. delikatnie całowała w maleńką główkę i opiekowała się z całych swoich sił. to przy Niej postawiłam swoje pierwsze kroki. byłam Jej oczkiem w głowie, które dawało masę szczęścia. łapałam Ją za rękę i słodko mówiłam ' mama '. to pod Jej opieką wsypałam sobie do oczu sól, czy sprzedawałam domowe produkty w fikcyjnym sklepie. każdego dnia udowadniała swoją wielką miłość tym, że po prostu zawsze przy mnie była. żałuję każdego złego słowa w jej stronę, każdego niepoprawnego ruchu i tego, że byłam w stanie Ją zranić. mimo wszystko Ona zawsze będzie najcudowniejsza, bo nigdy nie zamieniłabym Jej na żadną inną. wszystkiego najlepszego, Mamo. [ yezoo ]
|
|
 |
|
siedziałam wpatrzona w ekran kiedy w prawym dolnym rogu wyskoczyło imię mojego byłego. nienawidzę go, psuje mi związek.. kiedy go tylko widziałam miałam ochotę go zabić. z niepewnością otwieram okno i czytam: "cześć.. nie mam zamiaru już cię prosić żebyś do mnie wróciła, bo to nic nie da.. niestety. ale mam prośbę.. bez zastanowienia spytałam: "jaką?", po paru minutach przyszła odpowiedź: "głupio mi o to prosić, ale czy mogłabyś mi pożyczyć kasę? oddam..". Nie mogłam się nadziwić, nigdy mnie o to nie prosił więc spytałam: "ile i chcę wiedzieć na co.", nie miałam zamiaru być obojętna. odpowiedź mnie zamurowała: "50zł.. dragi.. potrzebuję tego". Nie wiedziałam co powiedzieć. Co prawda nie obchodzi mnie jego życie, ale on nigdy nie brał. Bez żadnego zastanowienia napisałam: "od kiedy ty bierzesz?" odpowiedź przyszła natychmiastowo, serce podeszło mi do gardła i nie wiedziałam co mam zrobić, otworzyłam wiadomość i odczytałam: "od dnia w którym mnie zostawiłaś.." [ loneely ]
|
|
|
|