 |
|
- cześć kochanie . co robisz ? - Nic specjalnego , jestem starsznie zmęczony i idę zaraz spać . a Ty skarbie ? - stoję za tobą , w tym klubie .
|
|
 |
|
nie bój się tego co robią wrogowie ,często o wiele niebezpieczniejsi stają się przyjaciele, którzy znają wszystkie twoje tajemnice
|
|
 |
|
Schrupię Twój uśmiech jak tysiąc ciasteczek.
|
|
 |
|
i choć wchodzę w to bagno setny raz, wiem, że kiedyś z niego wyjdę.
|
|
 |
|
a najgorzej jest wtedy, kiedy myślisz, że on chodzi z Tobą na poważnie, zakochujesz się w nim do szaleństwa a potem okazuje się, że robił to dla żartu. wtedy boli najbardziej.
|
|
 |
|
- dawaj gramy w kamień, papier, nożyce. co wybierasz? - kamień? - ja papier, wygrałam - co wybierasz? - a Ty? - papier, ale Ty nie możesz nożyczek, bo poszły siku. / hahahah, rozmowa na fejsie z unrechablee ♥
|
|
 |
|
łzy do oczu, napływają mi automatycznie, gdy widzę Twój opis skierowany do niej.
|
|
 |
|
założyłem konto na pewnym portalu społecznościowym, żeby mieć jakąś odskocznie od szarej codzienności.codzienności,która zabijała z każdą minutą. poznałem tam pewną dziewczynę. teraz myślę, że to cud, że do mnie napisała. odmieniła mój świat. z każdym dniem stawaliśmy się sobie coraz bliscy. mogliśmy przegadać cały dzień, całą noc i nawet na chwilę nie zabrakło nam tematu. mogliśmy razem się śmiać i płakać. umiała wysłuchać, doradzić i za chwilę rozbawić tak, że zapominałem o wszystkich problemach. połączyła nas prawdziwa rzadka przyjaźń. potem kolejne dni, kolejne przegadane godziny zbliżały nas do siebie coraz bardziej burząc wszystkie mury, a tworząc mosty do naszych serc.teraz jest dla mnie małym światem, szczęściem, życiem i nie wyobrażam sobie tego, a bym mógł stracić tą kruszynkę. to tak jakbym przestał oddychać, serce przestało bić a ciało było w stanie hibernacji.i nieważne jak ją poznałem,nieważne to ile dzieli nas kilometrów.ważne to jak silne łączy nas uczucie./z dedykacja♥
|
|
 |
|
On ? - sens wstawania rano, sens uśmiechu, sens po prostu.
|
|
 |
|
Nastały takie czasy, że młodzi ludzie przejmują się byle czym. Nastolatki biegają ze złamanymi sercami i narzekają na marność życia, nieszczęśliwą miłość i płaczą w poduszkę. Wchodzę na demotywatory, a tam narzekanie, użalanie się. Śmieję się z tych ludzi, a jednocześnie utożsamiam się z nimi. Jestem taka sama jak te gówniary. Jestem taką sama gówniarą, a tak naprawdę powinnam być aktualnie potencjalnie szczęśliwą osobą. Bo mam mamę, tatę, dom, rodzinę. A równie dobrze mogłabym tego nie mieć. Nie walczę z chorobami, nie walczę o życie swoje, ani nikogo. Nie muszę się martwić o jutro. Nie muszę pracować, żeby mieć na chleb. Mogę się uczyć. Mam ludzi, którzy mnie kochają, którzy są przy mnie. Niektórzy są sami na świecie, ja mam WSZYSTKO. Wstyd mi za siebie i za całą chmarę głupich nastolatek. Nie potrafimy docenić tego co mamy, nie wiemy co to prawdziwe cierpienie. Wydaje nam się, że to że chłopak nas zostawił, to koniec świata. Jesteśmy pieprzonymi gówniarami.
|
|
|
|