 |
|
nie potrzebowałam muzyki, wystarczyło bicie jego serca.
|
|
 |
|
dłońmi przez które podążają strużki krwi od zbierania szkła, odgarniam włosy z twarzy. podczas ostatniej rozmowy zaręczyłam mu, że dam radę. łzy w oczach tłumaczę bezradnością, bo znów coś potłukłam czy wylałam. fajtłapstwo, nie popękane serce.
|
|
 |
|
Też bym chciała mieć wszystko w dupie.. uwierz.
|
|
 |
|
Tego co Ty odpierdalasz miłością nazwać nie można.
|
|
 |
|
Widzieć pustkę w oczach, w których wcześniej widziało się cały świat..
|
|
 |
|
A dzisiaj czuję się jak w bajce.. Zła macocha, 100 lat snu i krasnoludki, które podpierdoliły mi Księcia.
|
|
 |
|
Przestań tak przeżywać, do cholery. To był tylko kolejny palant w Twoim życiu. Nie pierwszy i nie ostatni, przywyknij.
|
|
 |
|
zrań go tak, jak on zranił Ciebie..
|
|
 |
|
I zapomnij kurwa o miłości jeśli chcesz przeżyć w dzisiejszych czasach.
|
|
 |
|
Wszyscy napiszą, tylko nie On.
|
|
 |
|
Jedna połowa mnie Cię pragnie a druga chce o Tobie zapomnieć.
|
|
 |
|
Przyszedł. Nabałaganił. Odszedł. A ja teraz siedzę i sprzątam, upychając złe wspomnienia po kątach.
|
|
|
|