 |
|
Dziś umiałabym, chciałabym, mogłabym oddać Ci wszystko.
|
|
 |
najbardziej na świecie chciałabym, żeby niektóre osoby w końcu nauczyły się kurwa definicji słowa przyjaźń.. chujcieto
|
|
 |
|
To tylko jedna osoba , a świata jakby o połowę mniej .
|
|
 |
|
Kocham Cie, więc wiem co to ból, dupku! / szoko
|
|
 |
|
odkąd zdałam sobie sprawę, że możesz ode mnie odejść czulej całuje, widzę wyraźniej, czuję intensywniej i lepiej słyszę.
|
|
 |
|
"- Tak bardzo się boję (powiedziało Serce do Miłości)
- Nie masz czego, zobaczysz będzie wspaniale (wtrąciło się Szczęście)
- Ale czasami będzie bolało (szepnęło Rozstanie)
- Przecież tamto Serce ma kogoś innego, a ty nie pasujesz do niego (szyderczo zaśmiała się Zazdrość)
- Razem pokonacie wszystkie przeszkody (podszepnęła Nadzieja)
Serce uważnie wysłuchało wszystkich opinii... i zauważyło,
że tylko Rozum milczał.
- A ty Rozumie,co o tym sądzisz?
- Wiesz przecież, że moja opinia będzie przeciwieństwem Twojego wyboru... (odezwał się zadumany Rozum)"
|
|
 |
jeżeli mi go zabrałaś, to poproszę Cię o jedno. daj mu szczęście szmato. kaajka
|
|
 |
gdyby nie anatomia, powiedziałabym, że nie ma serca/ iamsuperman
|
|
 |
|
A jak będę chciała sobie pocierpieć to zadzwonię. Znam przecież Twój numer na pamięć.
|
|
 |
|
-Przepraszam...
-Nie, to nie Twoja wina.
Skąd mogłeś wiedzieć,
że nasze codzienne spacery i pocałunki pod drzewem,
spowodują
że się w Tobie zakocham.
|
|
 |
wiem, że się zmieniłam. niekoniecznie na lepsze, nie jestem już tym 'świętym aniołkiem' za jakiego mnie miano, ale Ty też nie przypominasz chłopaka z tamtych wakacji. Tego, który tak cholernie dużo dla mnie znaczył.
|
|
 |
Widzę cmantarz, a na nim duzo osób. Nie wiem o co chodzi?!? Dlaczego ich wszystkich z góry widzę?! W pewnym momencie zauwazam jasną trumnę,a w niej lezę ja... Potem zauważam Ciebie - ubranego na czarno z łzami w oczach i z białą róza w dłoni... Spuszczoną masz głowę i po kryjomu wycierasz łzy Chciałam Cię wtedy tak bardzo przytulić lecz nie mogłam - przecież jestem duchem... Stos kwiatów na mym grobie, a przy Krzyzu lezy biała róza, którą sam połozyłeś. Powiedziałeś wtedy: - Kocham Cię... - słyszałam to! I odchodząc pocałowałeś Krzyż... Poczułam Twój oddech na mych ustach. Czułam jakbyś mnie całował. Tak delikatnie jak zazwyczaj to robiłeś. Odszedłeś... Szłam obok Ciebie, chciałam powiedzieć Ci tyle słów - nie mogłam... Teraz zabronione mi to jest. Po chwili wyjąłeś komórkę z kieszeni... Gdy zobaczyłam opcje - wykasuj - poczułam ból. Byłam pewna, ze to zrobisz, ze usuniesz mój numer... Nie zrobiłeś tego. Powiedziałeś tylko: - Za bardzo Cię Kocham , by usuwać Cię na zawsze
|
|
|
|