 |
|
pragnęłam Go tak, jak pragnęłam powietrza, by oddychać. nie był to wybór, ale konieczność.
|
|
 |
|
Kiedyś tak będzie, kiedyś zrozumiesz, że mogłabym ginąć za Ciebie setki razy, kiedyś do Ciebie dotrze, że aby Cię mieć, byłabym w stanie poświecić wszystko.
|
|
 |
Czasem chcę, by wrócił, przytulił mnie jak kiedyś i nigdy więcej nie odchodził. Ale to błąd, złe myśli, zła droga.. / nieracjonalnie
|
|
 |
powinnam zapomnieć wszystko, co wtedy widziałam, słyszałam, czułam (...) | ansomia
|
|
 |
|
I nie pytaj mnie, czy wspominam Go jeszcze skoro widzisz, że przygryzam wargi, a oczy moje dość często wilgotne są od łez. //bereszczaneczka
|
|
 |
Obiecuję, że będę. Zawsze. Tylko daj poczuć, że tego chcesz i potrzebujesz.
|
|
 |
Cierpisz bez niego? -Jeszcze bardziej cierpiałam z nim.
|
|
 |
zakładam dresy, wiążę włosy, wkładam w uszy słuchawki, zakładam kaptur i nie zważam na to, co mówią o mnie inni gdy koło nich przechodzę
|
|
 |
Nie robiąc prawie nic rozkochał w sobie małolatę .
|
|
 |
|
a jak odchodził to bolało? nie kurwa, łaskotało i prosiło o więcej.
|
|
 |
Lubię takie pieprzone, drobne rzeczy, jak trzymanie za rękę i szczery uśmiech.
|
|
 |
Od dnia dzisiejszego koniec z plastikowym uśmiechem. Od dziś będę naturalna. Z drżącymi wargami, lodowatymi dłońmi i mokrymi oczami, ze śladami rozmazanego tuszu.
|
|
|
|