 |
Z Twoich w i e l k i c h słów kręcimy dziś komedię, ty nie musisz grać, zawsze mówisz brednie.
|
|
 |
A płaczesz ze szczęścia, czy z bezsilności?
|
|
 |
Popatrz, prosić już nie warto... ale daj mi rozkaz, a przyjdę, chociażby lało.
|
|
 |
Spokojnie, w sumie kurwa możesz mnie nie lubić, tak jak ja nie lubię ludzi,którzy mówią by mówić.
|
|
 |
nie dawno chcieliśmy być - się nie udało, później postanowiliśmy odejść - to też nam nie wyszło, a teraz stoimy gdzieś pomiędzy i brak pomysłu co dalej...
|
|
 |
w niektórych miejscach jest aż duszno od wspomnień...
|
|
 |
jakiś czas temu światło zgasło znów nie mogę zasnąć..
|
|
 |
to siedzi w nas jak szósty zmysł, nic z tym nie zrobisz, wiesz, musiałbyś sie chyba gdzie indziej urodzić.
|
|
 |
bo lepiej pokazać wszystkim, że cała ta sytuacja mnie bawi, niż totalnie rozpierdala.
|
|
 |
kiedyś będziesz żałował, ale to przyjdzie z czasem, zrozumiesz ile naprawdę straciłeś, ile mogłeś mieć, ale tego nie doceniłeś.
|
|
 |
po raz tam któryś mnie skrzywdzisz, a ja znowu wmówię sobie że nie chciałeś źle.
|
|
 |
ta sama tradycja, troche inne czasy.
|
|
|
|