 |
|
Wiem, że to co było nie ma już żadnego znaczenia i nigdy nie powróci, ale pozwól mi się łudzić.
|
|
 |
|
Okej.
A więc myślę,że boisz się być szczęśliwa.
|
|
 |
|
Bo pierwsza miłość to niezapomniana miłość, i wtedy jest największa zawiłość na otoczenie ...
|
|
 |
|
Dlaczego niektórym miłość się nie zdarza?
|
|
 |
|
Pustka, tyle jej we mnie.
|
|
 |
|
To moment, kiedy wszystko się rozpada,a ból w piersi dławi i czujesz, jakbyś tonął. Oddychaj, skup się na faktach. Osiem plus trzy to jedenaście. Jesteś teraz jeden i sam kiedy najbardziej potrzebujesz nie być, ale jeszcze chyba są gdzieś ludzie, którzy o tobie dobrze myślą, pamiętaj o tym.
Półlitrowy Sprite na ćwiartkę Żołądkowej to zdrowe proporcje, na jakieś dwie godziny rozmiękczy ci postrzeganie na tyle, że nie będziesz umiał stwierdzić, co cię boli. Teraz jeszcze umiesz, męczysz się niemiłosiernie. Minie może z sześć do siedmiu miesięcy i będziesz prawie sobą. Prawie; blizny jak sęki na drzewach i ciężar w sercu na widok kogoś o podobnych rysach twarzy, sposobie poruszania się. Znasz to, byłeś tam.
Wszystko nie będzie dobrze, ale nie będzie dużo gorzej. Oddychaj.
|
|
 |
|
Dlaczego wy wszystkie nie potraficie pokochać tych, którzy byliby dla was gotowi nawet umrzeć?
|
|
 |
|
W każdym razie mamy do siebie jakąś słabość, to jest ważne.
|
|
 |
|
Mówią, że ona nie ma serca.
Że urodziła się z pewnym zwyrodnieniem:
“Nieposiadania jakichkolwiek uczuć”
Nie ufa nikomu.
Nigdy nie mówi o sobie.
Często chodzi sama, smutna, paląc.
Nie przejmuje się nikim,
Tak, jak nikt nie przejmuje się nią.
Codziennie zakłada maskę bezuczuciowej suki.
Może nią jest.
Więc czemu płacze nocami?
Czemu nie potrafi ufać?
Czemu w nocy zamiast spać,
Myśli o tym co jest
I o tym, co mogło być?
|
|
 |
|
Zaciskam pięści i patrzę się przed siebie. Mój świat rozpada się na części, a Ty nic o tym nie wiesz.
|
|
 |
|
“Było w nim coś potwornie smutnego, (...) myślę, że to najsmutniejsza istota ludzka, jaką kiedykolwiek spotkałem w życiu, i słowo 'smutek' wydaje mi się bardzo słabe: powinienem raczej powiedzieć, że było w nim coś zniszczonego, coś całkowicie zdewastowanego.”
|
|
 |
|
Przez chwilę widziałam Cię w tłumie. Później odkryłam, że ludzie którzy zostali rozdzieleni z kimś, kogo kochają, często dostrzegają ukochaną osobę w obcym człowieku. To ma jakiś związek z tym, że część mózgu odpowiedzialna za rozpoznawanie ludzi jest przegrzana i zbyt szybko reaguje. Ta okrutna sztuczka umysłu trwała zaledwie kilka chwil, ale to wystarczyło, żebym poczuła wręcz fizycznie jak bardzo Cię potrzebowałam.
|
|
|
|