 |
to że słuchasz rap'u nie czyni Cie kimś wielkim. najpierw musiał byś zrozumieć jego przekaz.
|
|
 |
nie lubię żelków, nie chodzę w dresach, nie mam bzika na punkcie butów i stać mnie na wodoodporny tusz do rzęs. jak widać, różnię się od was.
|
|
 |
gdyby dało się wyłączyć życie, bez żadnych konsekwencji, zrobiła bym to teraz i prawdopodobnie więcej nie włączyła.
|
|
 |
- zmieniłaś się. - niee. to on mnie zmienił.
|
|
 |
dzisiejszy dzień, prawdopodobnie szybko nie zniknie z mojej pamięci.
|
|
 |
nazywając Cię przyjacielem zrobiłam ogromny błąd.
|
|
 |
- Kochasz go?
- Tak...
- To mu powiedz w końcu!
- Nie. Bo widzisz to jest tak jak z zakupami. Widzisz wymarzoną rzecz na wystawie, a wiesz, że Cię na nią nie stać.
|
|
 |
- Udajmy, że Cię nie kocham, że nie potrzebuję, że nie tęsknie i że nie płaczę. Bo tak będzie lepiej. Uzależnienia są złe, a Ty mnie uzależniasz.
- Skoro tak wolisz...
W tym momencie pękło jej serce. Tak bardzo chciała, żeby zaprzeczył.
|
|
 |
-Będę Twym parasolem!
-Parasol chroni tylko od deszczu.
-Czapką, nausznikami, szalikiem, bluzą z kapturem, kurtką, rękawiczkami, spodniami ortalionowymi, grubymi bawełnianymi skarpetami i kaloszami. Tym ja będę.
|
|
 |
- piliście fantę o smaku bamboocha?
- ty głupi jesteś, to jest promocja, nie smak...
- to czemu zamiast "pomarańczowa" jest napisane "bamboocha"?
- to promocja, to tak, jakbyś pił CocaCole o smaku "coraz bliżej swięta"
|
|
 |
-Dzień dobry. Są frytki ?
-Dzień dobry. Są
-To niech będą kluski
|
|
 |
(...) Porwała księcia i już nigdy go nie oddała...chroniła go i kochała ... (...)
*Dziś znowu pomyślało mi się o Tobie i BARDZO zatęskniło...:*
Dzięki Tobie pojawia się uśmiech na mojej twarzy :)
Chce tu zostać i zawsze z tobą być, nawet kiedy będzie źle... :*
|
|
|
|