 |
Po kilku długich jak dla mnie miesiącach uruchomiłam swój stary komputer nie używany już od dośc dłuższego czasu. Zalogowałam się na gg i od razu przeszłam do archiwum..Tak dawno nie czytałam tych rozmów..Na nowym kompie miałam tylko jedną..Ostatnią nasza rozmowę..A tam było wszystko..Nasz początek..Czytając śmiałam sie przez łzy przeżywając to wszystko od nowa..Wszystko wróciło..Przypomniały mi sie jedne z pierwszych randek..Jak bardzo Ci zależało i jak sie starałeś..Jak pieknie mówiłeś i o mnie dbałeś..Dlaczego wtedy tego nie zauważyłam? Dlaczego zrozumiałam to dopiero jak sie na mnie wyjebałeś? Nie wiem już co się z Tobą dzieje..Ani gdzie jesteś i co robisz, jak poszła Ci matura, czy wyjeżdzasz gdzieś na wakacjie i na którą uczelnie sie wybierasz..Tak bardzo chciałabym to wiedziec..Ale nie wiem i się chyba nie dowiem..Uwierz.. Zrobiłabym wszystko, by znów Ci zależało tak jak kilka miesięcy temu..Tym razem bym tego nie spieprzyła..Wystarczy jedno Twoje słowo,by zacząc od nowa..
|
|
 |
Dzień rozpoczynam mocną kawą, która daje mi przetrwać poranek i resztę dnia..Przyklejam uśmiech, który dla innych wydaje się być calkiem szczery i prawdziwy, jednak tylko ja wiem czym on tak na prawdę jest.. Jest niczym..Jest zwykłą naklejką,która pozwala mi uniknąć pytania innych:"Co się stało?".Od kilku miesięcy wieczory spędzam samotnie i samotnie wracam do domu..Nikt nie wita mnie czule o poranku i nie życzy miłej nocy kładąc sie spać..Nikt nie mówi mi jak pięknie wyglądam i jak śliczne mam oczy.Nie słyszę też tego głosu..Nie widzę tych oczu..Nie czuję tych ust i dłoni,które jeszcze niedawno mnie prowadziły..Zamykam się w sobie,unikam spotkań z przyjaciółmi siedząc w czterech scianach w samotności,wtedy biorę do ręki tabliczkę czekolady i tych kilka fotografii,które niosą wiele wspomnień..Po chwili łzy spływają mi po policzku rozmazując mój cały, staranny makijaż,jednak mam to gdzieś..Tak jak wszystko od kiedy odszedłeś pozostawiając mi kilka wspólnych chwil w pamięci..
|
|
 |
nie potrzebowała wielu powodów by się popłakać. wystarczyło jego zdjęcie i kilka spojrzeń.
|
|
 |
a krzycząc jego imię przez łzy, uświadomiła Sobie jak bardzo zależy jej na tym niezależnym dupku.
|
|
 |
Jedne klękają przed krzyżem, wychwalając Pana, inne, leżąc krzyżem, rozchylają
kolana. Zabawne jest to, że niestety, są to najczęściej te same kobiety. Tańczą jak im
zagrają z soboty na niedzielę, rano z kacem w ramach pokuty modlą się w kościele.
Hipokryzja chorobą, której widać skutki, znów możesz dostrzec tutaj święte prostytutki.
Myją swemu Bogu nogi, umywając ręce, wierząc, że je rozgrzeszy słowo: "nie grzesz
więcej".
|
|
 |
Nie rozumiała czemu go kocha, nie rozumiała czemu nie umie mu tego powiedzieć, nie
umiała o niego walczyć, ale umiała go kochać jak nikt inny, zawsze była przy nim,
pomagała mu jak mogła. Traktował ją jak kogoś więcej niż przyjaciółkę, ale nie chciał jej
stracić, nie wyznał swoich uczuć. Trwali tak, przez kilka lat, aż ona w końcu
zrezygnowała z niego, z chęci bycia z nim, myślała, że to niemożliwe. Na następny dzień,
on już nie żył - popełnił samobójstwo, z miłości.
|
|
 |
- Patrz .. ona ciągle na mnie zerka, a jak ją na tym przyłapię to się smutno
uśmiecha i odwraca głowę . - Ona Ciebie kocha . - Jakoś nie daje po sobie tego
poznać . - Bo jest dobra przyjaciółką, jej przyjaciółka też Ciebie obdarowuje
uczuciami . - Przecież to tylko przyjaźń . - Tylko przyjaźń .? One nie są tylko
przyjaciółkami.. a wolą mieć siebie na zawsze, niż takiego skurwysyna bez uczuć
przez dwa tygodnie .
|
|
 |
|
rozmyślała długo stojąc na balkonie, krawędź z barierki chwyciły jej dłonie. miała dośc tego życia, serce pękało jej w pół. zamknęła oczy i skoczyła w dół.
|
|
 |
są dwie opcje życia :' Żyj tak jakby miało nie być jutra...'
oraz druga 'planuj życie na przyszłość'. z nim połączyć chciałabym obie wizje..
|
|
 |
dzielą nas setki kilometrów, a mimo to ja nadal nie zapominam twego czarującego uśmiechu.
|
|
 |
żyjąc marzeniami nie zgónb rzeczywistości.
|
|
 |
jeden pocałunek zmienił wszystko.
|
|
|
|