 |
poznajmy się
ja nazywam się samotność.
zaśpiewaj ze mną,
jakbyś była drugą zwrotką.
|
|
 |
Chcę z tobą mieszkać w pokoju ciasnym, jak szafa. A najbardziej to chciałabym być jedwabnikiem. Siedzieć z tobą w kokonie dwuosobowym, (mam nadzieję, że są dwuosobowe) i żebyś nigdzie beze mnie nie wychodził.
|
|
 |
Kiedy sam tu leżę i rozpamiętuję,
to zaczyna mnie wszystko boleć
i myślę o takich rzeczach,
od których muszę płakać i krzyczeć,
bo tak ich nienawidzę."
|
|
 |
Znaleziono go nad ranem.
Kiedy wszyscy jeszcze spali.
Kiedy wszyscy jeszcze spali.
Napisał w krótkim liście.
Jakże nieznośna jest samotność.
|
|
 |
pomalujmy świat na różowo, co?
|
|
 |
Nigdy, nigdy, naprawdę nigdy, nie przyszłoby mi do głowy, że to właśnie Ty zostawisz mnie pierwsza, że stanę się dla Ciebie tak nieistotna, że no kurwa, nie oszukujmy się, na ten popierdolony, przyjacielski sposób, złamiesz mi serce. Miałyśmy być, miałyśmy razem przechodzić przez to wszystko, no kurwa, miałyśmy razem umierać.
|
|
 |
Czy kiedykolwiek powiedziałeś coś i minutę później, zdałeś sobie sprawę, że to idiotyczne? | Grey's Anatomy
|
|
 |
chcemy znalezc siebie w tym co o nas mysla
|
|
 |
Wszystko się wali prócz tej ściany przede mną.
|
|
 |
Nie mogę prosić Boga o miłość tego człowieka, byłoby to nazbyt niemoralne, nie może być mój, nie wiem, czy zrozumiesz, ale nie mogę być jego. / nieracjonalnie
|
|
 |
Nie ma go,nie ma i nie ma a ja znów sobie nie radzę a przed oczami mam ciągle ten widok.On stojący w kajdankach trzymany przez tych w mundurach.Ohh kurwa przecież to nie miało się tak skończyć,to nie miało tak wyglądać nawet przez moment.Pamiętam jego oczy,najsmutniejsze oczy jakie w życiu dane było mi widzieć a mimo to wciąż pełne miłości,miłości do mnie i troski o to co dalej.Nie wiem gdzie jest nie wiem co robi,nie wiem czy zobaczę go jutro,pojutrze,za trzy miesiące czy za kilka lat ale wiem że tego nie przeżyję ,nie po raz kolejny,to jakies pierdolone fatum nad nami, wez kurwa polej./nacpanaaa
|
|
|
|