 |
|
pierwszy raz nie wiem co mam robić, nie wiem co jest lepsze
|
|
|
|
pozwól mi tylko wytłumaczyć
|
|
|
|
może rzeczywiście wszystko wyszło mi spod kontroli, pogubiłam sie w tym wszystkim, wiem tylko jedno, chce żebyś był, żebyś sie nie odwrócił ode mnie, zeby było dobrze
|
|
 |
|
a teraz zadam ci po prostu jedno pytanie: po chuj to było ?
|
|
|
|
Dziwka, kurwa, cipa, idiotka, głupia, szmata, suka. Zadziwiające ile mamy w języku polskim synonimów
do "nie chciała mnie".
|
|
|
|
Typowe męskie wyjście z sytuacji.Wystarczy przestać rozmawiać.Bo po co rozmawiać?W takim razie
po co w ogóle wchodzić w związki?
|
|
|
|
idiota, debil, frajer, brzydal, kretyn, dupek, bachor, dzieciak, osioł, matoł,
gamoń, bałwan, baran, palant, tuman, tępak, młot, imbecyl, ciołek, burak...
ALE JAK SIĘ UŚMIECHNIE JEST TAKI SŁODKI.
|
|
|
|
Głupim nazywa się człowiek, który mając kochającą go osobę, odrzuca ją. Robi to dlatego,
bo myśli, że potrzebna jest mu wolność, która z biegiem czasu okaże się jego największym wrogiem.
|
|
|
|
A może po prostu daj Mu zatęsknić. Przy okazji sama mozesz umrzec z tęsknoty, ale spróbuj.
Przekonaj się ile to wszystko dla Niego znaczy. Nie rób nic. Nie dzwoń, nie pisz, nie dawaj
znaku życia. Nie sprawdzaj obsesyjnie czy przypadkiem koło Jego imienia nie zaświeciła sie
zielona kropka. Wyłącz się. Odetnij od otoczenia. Poczekaj. Jeżeli nie będziesz musiała czekać
zostaniesz najszczęśliwszą dziewczyną na ziemi. A jeżeli się nie doczekasz, to zrobisz
najmądrzejszy z możliwych kroków- zaczniesz się odzwyczajać i ból potrwa krócej.
|
|
|
|
Prawdziwa tęsknota powoduje , że człowiek nie jest w stanie normalnie funkcjonować.
|
|
|
|
Bardziej czułam od Ciebie fajki, niż kurwa miłość do mnie.
|
|
|
|
Długo się nie widzieliśmy. Zmieniałm się. Stałam się dziewczyną od której chłopaki nie
mogą oderwać oczu. I właśnie wczoraj przechodziłam obok Ciebie. Zacząłeś gwizdać i
mówić 'ulala'. uśmiechnęłam się pod nosem. nie poznałeś mnie. z gracją się odwróciłam.
uśmiechnęłam się tym uśmiechem, którym obdarzałam tylko Ciebie. Zaniemówiłeś. Twarz ci
dziwnie pobladła. A więc jednak przypomniałeś sobie kim jestem. Odwróciłam się na pięcie i
poszłam przed siebie. Słyszałam słowa twoich kumpli 'znasz ją?!'-milczałeś. Byłam z
siebie dumna.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
