|
Mam dość słuchania tego, jak beznadziejna jestem. Wiem, że się zmieniłam. Uważacie, że na gorsze. Bo co? Bo nie jestem już taka miła dla wszystkich? Bo mam swoje zdanie i właśnie tego się trzymam? Egoistka? Nie sądze. Ja poprostu w końcu ogarnęłam się po tym, jak skrzywdził mnie ten palant, a to jaka jestem to taka pewnego radzaju bariera. Próbuje się bronić. Nie chcę przechodzić przez to kolejny raz.
|
|
|
Nieważne, że jesteś skurwysynem bez uczuć, nieważne, że potrafisz nosić tą samą bluzę przez tydzień, nieważne, że nie lubisz spacerów, nieważne, że zgrywasz kozaka, nieważne, że "kurwa" traktujesz jak przecinek, nieważne, że nie umiesz przepraszać, nieważne, że mnie ranisz, nieważne, że co drugi dzień jesteś najarany, nieważne, że nadużywasz alkoholu, nieważne, że za dużo palisz, nieważne, że nie dbasz o swój pokój, nieważne, że chodzisz wiecznie ubrany na czarno, nieważne, że nie jesteś drugim Bradem Pittem, nieważne... Wiedz, że w chuj tęsknie...
|
|
|
Była samotna, ponieważ miłość jest jednym z tych uczuć, których nie można kontrolować. Kochała już kiedyś i była kochana, posmakowała, co to marzenia, chodzenie z głową w chmurach, radosna lekkość bytu. Doświadczyła również bólu utraty uczuć, wypalenia. Od tamtej pory postanowiła zamknąć serce na miłość, by nie tracić panowania nad swoimi uczuciami.
|
|
|
dziwne uczucie, niby wiesz ze mu zależy, ale już tego nie czujesz jak kiedyś. brak tej pewności, słowa nie zastąpią czynów. ciągle dokuczanie sprawia, że stajemy się jak kumple.
|
|
|
To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubie pokazywać, że jest mi bardzo źle.
|
|
|
Słuchaj, możesz go kochać, rób se co tam chcesz. Ale zacznij żyć, do cholery, dziewczyno! Siedzisz zamknięta w czterech ścianach tylko słuchasz jakichś zamulaczy, ryczysz i jesz. Ogarnij się, bo Ci życie ucieka przez jednego marnego faceta. Głupia jesteś.
|
|
|
- Spotkałam dziś miłość.
- I co Ci mówiła?
- Przepraszała, że nie zawsze trwa do końca.
- Płakała?
- Płakała, bo często rani.
- Krzyczała?
- Krzyczała, że nie jest zawsze piękna.
- Śmiała się?
- Śmiała się, bo umie z siebie kpić.
- Żałowała czegoś?
- Żałowała, że ludzie nie zawsze traktują ją poważnie.
- Była zła?
- Złościła sie, że czasem w nią wątpimy.
- Cieszyła się?
- Cieszyła się, że jej tak często szukamy.
- Co Ci jeszcze powiedziała?
- Powiedziała, że nie jest dla mnie..
|
|
|
tęsknię. to znaczy, że jesteś w każdej sekundzie. to znaczy, że mam Cię ciągle przed oczami. to znaczy, że nauczyłam się płakać bez łez. to znaczy, że nauczyłam się cierpieć samotnie. to znaczy, że Cię potrzebuję.
|
|
|
-Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki..-Ale ja z niej nigdy nie wyszłam! Zawsze, gdy byłam już przy brzegu to on chwytał mnie za nogę i wciągał do niej ponownie..
|
|
|
-rachunek wyślę Ci pocztą.-jaki rachunek?-no ten za 542 kłamstwa i 34 zdrady i 678 dni u twojego boku (+22% vatt)
|
|
|
- A Ty czego chcesz dziewczynko?- Ja? Ja chcę tylko odzyskać utraconą nadzieję,wiarę w miłość i drugą połówkę swego serca..
|
|
|
- Kochasz mnie ?- Tak .- Dlaczego ?- Bo inaczej nie umiem .- No ale czemu ?- Bo tak .- Jak tak ?- Wyjaśnij mi to .- Jesteś jak powietrze .- Powietrze jest niewidoczne .- Ale zawsze przy Tobie .- Nieodczuwalne
|
|
|
|