 |
|
.` nawet w tej przyjaźni , którą uważam za najbliższą , o pewnych rzeczach nie mówię. bo zdarzają się czasem takie sytuacje , że w żaden sposób nie potrafię wyrazić tego , co chciałabym powiedzieć.
|
|
 |
|
.` Wyjatkowa jak zadna . Odeszla jak kazda .
|
|
 |
|
.` nie kocham go, nie interesuję się nim, nie mam obsesji na jego punkcie, nie denerwuje mnie żadna dziewczyna, która mówi do niego 'siema'. Jest mi obojętny, jest tylko kolegą. A teraz muszę tylko w to uwierzyć.
|
|
 |
|
.` ej, serce ! Masz się mnie słuchać.
|
|
 |
|
.` Kiedyś zapytałam Ciebie, co byś zrobił gdybym całowała się z jakimś chłopakiem. Odpowiedziałeś: 'przyjebałbym mu w twarz, złapał cię za rękę i pociągnął za sobą'. Dziś kiedy twój przyjaciel pchał mi język do buzi , ty skreśliłeś mnie ze swojego życia, a twój przyjaciel nadal w nim jest.
|
|
 |
|
.` Kocham go za to, za co inni go nienawidzili, to ja tolerowałam jego widzi mi się, akceptowałam kretyńskie pomysły. Nie potrafił tego docenić.
|
|
 |
|
.` szanuj ją , bo jest jedną z tych, których nie może mieć każdy.
|
|
 |
|
.` Leżała na zielonej trawie i wpatrywała się w niebo, bo ono przypominało jej Jego błękitne oczy.. ;*
|
|
 |
|
tu, na tych szarych blokowiskach duszą każdy jest taki sam. każdy z nas nie raz potknął się o własne szczęście, spieprzył to na czym mu zależało i przejechał się na ludziach, których cenił ponad własne życie. każdy z nas chciał puścić z dymem niejedno wspomnienie, w butelce zatopić cały ból, tęsknotę za ludźmi, którzy choć są już nikim to gdzieś na dnie serca, będą już zawsze, chociaż na moment zapomnieć o własnym istnieniu i o tym co każdego dnia, przybija na glebę. | endoftime.
|
|
 |
|
gdy dotykasz moich ust i wtulasz się w moje ciało, czuje zajebistą ekstazę miłości.;*
|
|
 |
|
jestem pierdoloną narkomanką ! uzależnioną od Twojego uśmiechu .
|
|
|
|