 |
ile były warte nasze słowa, kiedy próbowaliśmy wszystko od nowa.
|
|
 |
Jeśli mogłabym mieć do Ciebie jedną prośbę, nie prosiłabym o to, byś mnie kochał czy próbował zrozumieć moje uczucia. Poprosiłabym o to, żebyś mnie nie zapomniał do końca życia.
|
|
 |
|
Zapomniałam już co to znaczą łzy smutku. [obojentna.na.zycie]
|
|
 |
HELP! co mam dać mojemu skarbu na 18 urodziny? POKAŻ ŻE MASZ SERCE I DAJ PROPOZYCJĘ!
|
|
 |
Nie ma nic lepszego, niż orgazm duszy osiągnięty po nocnej rozmowie./czekoladoholik
|
|
 |
i wiesz, w pewnym momencie myśli gubią tempo, w pamięć uderzają wspomnienia z chwil, w których wszystko czego pragnęłaś było jakby na wyciągnięcie dłoni, przeszłość i związany z nią całokształt powraca. po raz kolejny przez wyobraźnie przewija się jego uśmiech, tak wciąż nieustannie idealny, on będący gdzieś obok, ujmuje twoją dłoń w swej, przytrzymuje z całej siły przy sobie, a ty opierając się o jego klatę piersiową, z szeptem obietnic i jego delikatnym oddechem na ustach, zasypiasz. / endoftime.
|
|
 |
pamiętam tamto zimowe popołudnie, kiedy podając mu dłoń przedstawiłam się i z uśmiechem na twarzy odeszłam na bok, widziałam kątem oka jak patrzy, jak swoim spojrzeniem próbuje jakby przywołać do siebie. po chwili z papierosem w ręku stał już obok, odważając się złamać barierę nieznania się każdym swoim słowem powodował uśmiech, chociaż przecież tak naprawdę znaliśmy się parę godzin, czułam, że jest coś, tak wspólnego, co łączy każdą z dusz. kilka miesięcy później, to z jego uśmiechem przy swoich ustach budziłam się każdego dnia, z jego cichym szeptem w głośnikach telefonu zasypiałam. to właśnie On, nawet ten minimalny ból usiłował dzielić na pół, przy okazji biorąc w ręce odpowiedzialność za moje życie, nigdy nie pocieszał słowami, zawsze doskonale wiedział, że są nieistotne, tutaj wręcz nieważne, wystarczał jeden ruch. przyciągał do siebie i przytulając, likwidował strach przeszywający źrenice, momentami czując jego bicie serca przy swoim, ożywiał wszystko od wewnątrz. / endoftime
|
|
 |
pomyśl chwilę jak często tak się dzieje, że konkretnym chwilom w życiu dajesz tytuły piosenek ♥
|
|
 |
moje zauroczenie tobą trwało trzy miesiące. nie wiem jak sobie z tym poradziłam. byłeś taki chamski, lecz dawałeś mi wyraźne znaki. twoja arogancja wobec innych przewyższyła moje uczucie. teraz nie mogę nawet na ciebie patrzeć. / demonologiaaaa
|
|
 |
myślisz, że dorosłeś do związku? uwierz mi, że lepiej ją zostawić niż udawać miłość i zdradzać. / demonologiaaaa
|
|
 |
przyjaciółka patrzyła na mnie krzywym wzrokiem, jak usuwam wszystkie piosenki z telefonu.
- dlaczego to robisz?
- bo każda piosenka ma w sobie coś z niego. a to, że w tym momencie się uśmiechnął, dotknął, przytulił, włączył ją, odezwał się do mnie, czy po prostu był obok mnie. / demonologiaaaa
|
|
 |
więc pytam po raz kolejny. po jaką cholerę brałeś sobie mój numer, skoro nawet nie zadzwonisz?! / demonologiaaaa
|
|
|
|