 |
- cholera! - co jest.? - całujesz jak gwiazdor opery mydlanej i pierd*lisz jak gwiazdor porno - to dobrze.? - kurewsko dobrze!
|
|
 |
powiedział , że to koniec - odchodzi . zaczęłam się głośno śmiać – jakiś głupi , pieprzony żart . jednak on był poważny . zamilkłam . odruchowo tona łez poleciała mi po policzkach , czułam jak moje serce cholernie piecze . ale nie , przecież muszę być silna , nie mogę się załamać . powiedziałam , że wszystko w porządku i szybko zapomnę .. pobiegłam do domu , choć ledwo stałam na nogach , ale nie mogłam się poddać , nikt nie mógł poznać po mnie smutku . wytarłam łzy . niepotrzebnie , kolejna partia wylała się z moich oczy w niespełna sekundę . nie potrafiłam nad sobą zapanować . skulona usiadłam na krawężniku krzycząc , czemu to właśnie ja straciłam swój najsłodszy narkotyk . otępiona , zalana łzami , spuchnięta – nie podniosłam się już nigdy z tego dołu.
|
|
 |
Mam ochotę do Ciebie podejść i powiedzieć, że strasznie mi się podobasz, że kur.wa cholernie mi się podobasz! Ale jak wypowiedzieć cokolwiek sensownego, jak posklejać te pare prostych słów patrząc w Twoje oczy, na Twoje usta... Wiesz czego się najbardziej boję? Ryzyka. Mogę stracić najlepszego kumpla albo zyskać to czego od dawna pragnę.
|
|
 |
dziekuje Bogu za te mordy co idą tą samą drogą.
|
|
 |
W dzisiejszych czasach tylko to jest siłą, spijam słowa z Twoich ust - bezwarunkowa miłość !
|
|
 |
Mówisz że za nim nie płaczesz! Więc co to do cholery za krople spływają ci po policzkach?
|
|
 |
wysiadł rozum, zawładnęło ciałem serce
|
|
 |
jeżeli się do Ciebie uśmiechnę, to przytulisz mnie - tak mocno ?
|
|
 |
tu właśnie chodzi o to, by mieć wokół tych, co są cenniejsi niż złoto.
|
|
 |
chcę być jedyną, która sprawia, że jesteś szczęśliwy.
|
|
 |
nie zostawiaj tego, którego kochasz dla tego, który Ci się podoba. bo ten, który Ci się podoba odejdzie do tej, którą kocha.
|
|
 |
nie wierzę w miłość od pierwszego wejrzenia, ale kiedy zobaczyłam Cię poczułam jak miękną mi nogi i serce przyśpiesza.
|
|
|
|