głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika forgive

Widziałam śmierć i dlatego płaczę  gdy widzę  jak z ciała uchodzi dusza  jak zanika uśmiech i nie słyszę już słów. Wokół cisza.   Endoftime.

endoftime dodano: 2 maja 2013

Widziałam śmierć i dlatego płaczę, gdy widzę, jak z ciała uchodzi dusza, jak zanika uśmiech i nie słyszę już słów. Wokół cisza. / Endoftime.

Cierpię  gdy upada ktoś mi bliski  a ja upadając wraz z nim  nie sięgam dłonią aby pomóc mu wstać. Bodźce. Ktoś wbija tysiące szpilek w nasze serca i uśmiecha się pod nosem. Jednych serca są nietrwałe. Inni radzą sobie dość dobrze  cierpią w sobie  krwawią  lecz chcą żyć. Chcą żyć  rozumiesz? Pomimo wszystko  pomimo bólu i przeciwnością  po prostu   chcą..   Endoftime.

endoftime dodano: 2 maja 2013

Cierpię, gdy upada ktoś mi bliski, a ja upadając wraz z nim, nie sięgam dłonią aby pomóc mu wstać. Bodźce. Ktoś wbija tysiące szpilek w nasze serca i uśmiecha się pod nosem. Jednych serca są nietrwałe. Inni radzą sobie dość dobrze, cierpią w sobie, krwawią, lecz chcą żyć. Chcą żyć, rozumiesz? Pomimo wszystko, pomimo bólu i przeciwnością, po prostu - chcą.. / Endoftime.

codziennie udowadniasz mi  że nie muszę umierać żeby przekonać się co to jest piekło.

abstracion dodano: 2 maja 2013

codziennie udowadniasz mi, że nie muszę umierać żeby przekonać się co to jest piekło.

planujesz swój najważniejszy dzień w życiu odkąd zaczęłaś raczkować  a on i tak kiedy klęknie przed Tobą z prośbą  żebyś za niego wyszła w rękach trzymać będzie jedynie jogurt  tłumacząc że jubiler był już zamknięty.

abstracion dodano: 2 maja 2013

planujesz swój najważniejszy dzień w życiu odkąd zaczęłaś raczkować, a on i tak kiedy klęknie przed Tobą z prośbą, żebyś za niego wyszła w rękach trzymać będzie jedynie jogurt, tłumacząc że jubiler był już zamknięty.

cały czas dmuchasz na moją jedyną odpaloną zapałkę  łudząc się że nie zgaśnie.

abstracion dodano: 2 maja 2013

cały czas dmuchasz na moją jedyną odpaloną zapałkę, łudząc się że nie zgaśnie.

życie jest jednym wielkim paradoksem. mając 5 lat bawisz się barbie i kenem  myśląc sobie  że sama chciałabyś takowego posiadać w wymiarach rzeczywistych. mając 10 planujesz swój ślub  głaszcząc starą suknię ślubnej swojej matki skrupulatnie zapakowaną w folię  od lat wiszącą w szafie. od 14 roku życia marzysz o księciu na białym koniu  który z wiatrem we włosach przygalopuje po Ciebie zabierając Cię z jakże podłego wtedy dla Ciebie świata. kiedy przybędzie Ci jeszcze kilku lat  a Ty zdążysz się przekonać co to facet  zaczynasz się z dnia na dzień coraz bardziej intensywnie modlić o to  żeby bóg w końcu wyrwał Ci serce.

abstracion dodano: 2 maja 2013

życie jest jednym wielkim paradoksem. mając 5 lat bawisz się barbie i kenem, myśląc sobie, że sama chciałabyś takowego posiadać w wymiarach rzeczywistych. mając 10 planujesz swój ślub, głaszcząc starą suknię ślubnej swojej matki skrupulatnie zapakowaną w folię, od lat wiszącą w szafie. od 14 roku życia marzysz o księciu na białym koniu, który z wiatrem we włosach przygalopuje po Ciebie zabierając Cię z jakże podłego wtedy dla Ciebie świata. kiedy przybędzie Ci jeszcze kilku lat, a Ty zdążysz się przekonać co to facet, zaczynasz się z dnia na dzień coraz bardziej intensywnie modlić o to, żeby bóg w końcu wyrwał Ci serce.

Mimo wszystko  nie żałuję żadnej z tamtych chwil. Nie żałuję żadnego ze słów  żadnej z obietnic  żadnego z planów. Może kiedyś usiądziemy obok siebie i przyznasz  że Ty również nie żałujesz  że czasem nadal tęsknisz za tym co pozostawiłeś  w pogoni za czymś lepszym. Porozmawiamy o tym jak było  o tym  że wtedy to coś było warte wszystkiego  że my byliśmy czymś. Powspominamy  tak po prostu  bez przeszkód  bez zobowiązań.   Endoftime.

endoftime dodano: 2 maja 2013

Mimo wszystko, nie żałuję żadnej z tamtych chwil. Nie żałuję żadnego ze słów, żadnej z obietnic, żadnego z planów. Może kiedyś usiądziemy obok siebie i przyznasz, że Ty również nie żałujesz, że czasem nadal tęsknisz za tym co pozostawiłeś, w pogoni za czymś lepszym. Porozmawiamy o tym jak było, o tym, że wtedy to coś było warte wszystkiego, że my byliśmy czymś. Powspominamy, tak po prostu, bez przeszkód, bez zobowiązań. / Endoftime.

To nie brak miłości  to nie błędy  to nie sprzeczki sprawiły  że nie ma już mojego M i Twojego Y. To kłamstwa  które leciały jak najpiękniejsze ptaki z Twoich ust wprost do mnie. Zachwycały mnie swą nietuzinkowością  różnorodnością i oryginalnością. Sprawiały  że nie potrafiłem oddychać ani spać wciąż myśląc o każdym słowie i wyrazie Twojej twarzy wypowiadającej go. Biegłem za każdym wyrazem jak dziecko za motylem na łące. Chciałem je uchwycić i zachować już na zawsze w sercu wraz z Twoim spojrzeniem. Chciałem by były definicja Twojego imienia i Słońcem w pochmurne dni. Ale za chwilę obraz malowany Twoimi czerwonymi wargami spadł i rozpadł się na części. Miał na sobie pokrywę iluzji   która również zamieniła się na drobne fragmenty. Ptaki okazały się sępami. Jestem jak Prometeusz  ale różni nas to  że ja ukradłem Anioła Bogom  a oni za karę zesłali sępy by codziennie na nowo zjadały moje serce.

skejter dodano: 28 kwietnia 2013

To nie brak miłości, to nie błędy, to nie sprzeczki sprawiły, że nie ma już mojego M i Twojego Y. To kłamstwa, które leciały jak najpiękniejsze ptaki z Twoich ust wprost do mnie. Zachwycały mnie swą nietuzinkowością, różnorodnością i oryginalnością. Sprawiały, że nie potrafiłem oddychać ani spać wciąż myśląc o każdym słowie i wyrazie Twojej twarzy wypowiadającej go. Biegłem za każdym wyrazem jak dziecko za motylem na łące. Chciałem je uchwycić i zachować już na zawsze w sercu wraz z Twoim spojrzeniem. Chciałem by były definicja Twojego imienia i Słońcem w pochmurne dni. Ale za chwilę obraz malowany Twoimi czerwonymi wargami spadł i rozpadł się na części. Miał na sobie pokrywę iluzji, która również zamieniła się na drobne fragmenty. Ptaki okazały się sępami. Jestem jak Prometeusz, ale różni nas to, że ja ukradłem Anioła Bogom, a oni za karę zesłali sępy by codziennie na nowo zjadały moje serce.

Cześć Wam! Chciałabym zachęcić tych moblowiczów  których w grupie Moblo jeszcze nie ma  do dołączenia się do Nas. Potrzebujemy koniecznie ludzi chętnych nie tylko do poznania się z innymi  ale również tych  którzy mają fajny pomysł na poprawę relacji właśnie z użytkownikami stąd. W tej grupie nie rozmawiamy tylko i wyłącznie o tym portalu  ale również rozpatrujemy inne kwestie  wyrażając przy tym własne poglądy  co jest naprawdę fajne. https:  www.facebook.com groups moblo ?fref=ts Oto link do naszej grupy  wystarczy wysłać prośbę o dodanie i poczekać na akceptację :  Zapraszam  chodź do nas :

endoftime dodano: 27 kwietnia 2013

Cześć Wam! Chciałabym zachęcić tych moblowiczów, których w grupie Moblo jeszcze nie ma, do dołączenia się do Nas. Potrzebujemy koniecznie ludzi chętnych nie tylko do poznania się z innymi, ale również tych, którzy mają fajny pomysł na poprawę relacji właśnie z użytkownikami stąd. W tej grupie nie rozmawiamy tylko i wyłącznie o tym portalu, ale również rozpatrujemy inne kwestie, wyrażając przy tym własne poglądy, co jest naprawdę fajne. https://www.facebook.com/groups/moblo/?fref=ts Oto link do naszej grupy, wystarczy wysłać prośbę o dodanie i poczekać na akceptację :) Zapraszam, chodź do nas :)

Stoję przed lustrem i zastanawiam się co jest takiego we mnie  w moich oczach  a może w krwi  że zasłużyłem na karę  która ma trwać całe życie. Czemu zostałem skreślony jak źle napisany wyraz? Przecież to nie ja trzymałem długopis  nie ja pisałem każdą literę  nie ja źle się stworzyłem. Co sprawia  że ludzie widzą we mnie niepotrzebny przedmiot  który ciąży i zajmuje miejsce? Czemu tak się dzieje  że tak szybko zostaje oceniony  przez to  że ktoś mnie podarł na kawałki i wyrzucił jak śmiecia? Czemu teraz wszyscy widzą we mnie śmiecia i umieszczają mnie do w koszu? Czemu przez jedną osobę ludzie nie widzą we mnie człowieka? Przecież wyglądam jak oni. Jak każdy inny człowiek. Czemu błądzić jest rzeczą ludzką  mi nie wolno? Czemu każda moja porażka to Wasz powód do wbijania gwoździ do mojej trumny? Może i masz rację  może masz prawo wbić we mnie tusz robiąc we mnie dziurę  zgnieść i wyrzucić do kubła na odpady mówiąc: przecież to tylko śmieć.

skejter dodano: 25 kwietnia 2013

Stoję przed lustrem i zastanawiam się co jest takiego we mnie, w moich oczach, a może w krwi, że zasłużyłem na karę, która ma trwać całe życie. Czemu zostałem skreślony jak źle napisany wyraz? Przecież to nie ja trzymałem długopis, nie ja pisałem każdą literę, nie ja źle się stworzyłem. Co sprawia, że ludzie widzą we mnie niepotrzebny przedmiot, który ciąży i zajmuje miejsce? Czemu tak się dzieje, że tak szybko zostaje oceniony, przez to, że ktoś mnie podarł na kawałki i wyrzucił jak śmiecia? Czemu teraz wszyscy widzą we mnie śmiecia i umieszczają mnie do w koszu? Czemu przez jedną osobę ludzie nie widzą we mnie człowieka? Przecież wyglądam jak oni. Jak każdy inny człowiek. Czemu błądzić jest rzeczą ludzką, mi nie wolno? Czemu każda moja porażka to Wasz powód do wbijania gwoździ do mojej trumny? Może i masz rację, może masz prawo wbić we mnie tusz robiąc we mnie dziurę, zgnieść i wyrzucić do kubła na odpady mówiąc: przecież to tylko śmieć.

KURWA KURWĄ POZOSTANIE

endoftime dodano: 23 kwietnia 2013

KURWA KURWĄ POZOSTANIE

Chciałam jedynie byś uwierzył w nas  byś ufał mi jak nikomu innemu  byś był dla mnie  jak dla nikogo. Nie wymagałam wiele  ba  nawet nie naciskałam. Chciałam  aby to co robisz  było tylko i wyłącznie z własnej woli. Nie upominałam się  przecież pamiętasz  zawsze mówiłeś  że chyba nie lubię się narzucać  i tak   do tej pory nie lubię. Byłeś dla mnie kimś  kto podniósł moją duszę i serce z ziemi  pozwalając unieść się  jakby na skrzydłach jak najwyżej od tego co mamy tu. Zawsze upominałeś mnie o uśmiech  pamiętasz? Pragnąłeś abym była szczęśliwa  na każdym kroku. Byłeś podporą  o którą opierałam się wiele razy  a Ty nigdy nie miałeś dość. Momentami myślałam  że Bóg dał mi szansę  że uchylił kawałek nieba i dał mi Ciebie. Dziś pytają o to gdzie jesteś  a ja? Odwracam wzrok. Nie wiem. Może rozstaliśmy się któregoś chłodnego wieczoru  może puściłam Twoją dłoń  a może to Ty zatrzymałeś się gdzieś na chwilę  zbyt długą chwilę.   Endoftime.

endoftime dodano: 22 kwietnia 2013

Chciałam jedynie byś uwierzył w nas, byś ufał mi jak nikomu innemu, byś był dla mnie, jak dla nikogo. Nie wymagałam wiele, ba, nawet nie naciskałam. Chciałam, aby to co robisz, było tylko i wyłącznie z własnej woli. Nie upominałam się, przecież pamiętasz, zawsze mówiłeś, że chyba nie lubię się narzucać, i tak - do tej pory nie lubię. Byłeś dla mnie kimś, kto podniósł moją duszę i serce z ziemi, pozwalając unieść się, jakby na skrzydłach jak najwyżej od tego co mamy tu. Zawsze upominałeś mnie o uśmiech, pamiętasz? Pragnąłeś abym była szczęśliwa, na każdym kroku. Byłeś podporą, o którą opierałam się wiele razy, a Ty nigdy nie miałeś dość. Momentami myślałam, że Bóg dał mi szansę, że uchylił kawałek nieba i dał mi Ciebie. Dziś pytają o to gdzie jesteś, a ja? Odwracam wzrok. Nie wiem. Może rozstaliśmy się któregoś chłodnego wieczoru, może puściłam Twoją dłoń, a może to Ty zatrzymałeś się gdzieś na chwilę, zbyt długą chwilę. / Endoftime.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć