 |
` Idę po swoje, bo to nie wstyd gonić marzenia,
przebijając głową nieba błękit .
|
|
 |
Potrzebuję ciepła, tej szczerości lecę w nicość,
nie wstydzę się miłości - byłbym przecież hipokrytą.
|
|
 |
kocham też ten klimat
kiedy jesteś obok i czas wolno mija
|
|
 |
Wiesz co Cię niesie i co płynie w żyłach
To już nie krew, to adrenalina
|
|
 |
jest rozpacz i jest ból, na którego opisanie nie stworzono słów. ale to nic w porównaniu z pustką która nadchodzi później. to nic w porównaniu do siedzenia na parapecie, nie myśląc o niczym, nie zauważając, że miejsce słońca zajęły gwiazdy.
|
|
 |
najbardziej boli, kiedy zostawiasz mnie za wady, których sam jesteś autorem.
|
|
 |
Przy Tobie w ekstazie płynę, przy Tobie żyć to przywilej
Więc jeśli nawet na chwilę opuszczę naszą oazę
To wiedz, że wrócę do Ciebie, bo Ciebie kocham na zawsze
|
|
 |
nie możesz mną tarmosić jak pies swoją zabawką, a potem rozgryźć na kawałki uznając, że jest zbyt potarmoszona.
|
|
 |
stań przed nim naga, obdarta z kobiecości i sprawdź czy spojrzy Ci wyłącznie w oczy.
|
|
 |
największym wstydem dla faceta powinny być łzy kobiety.
|
|
 |
jeżeli pokochamy osobę za daną cechę, a potem ją utraci jest to równoznaczne z tym, że przestajemy ją kochać?
|
|
 |
ironią losu jest to, że najpierw robimy wszystko, żeby przekonać drugą osobę, że warto nas pokochać, a potem przekonujemy samych siebie, że kochamy.
|
|
|
|