 |
Długo to nie znaczy wiecznie, przecież dobrze wiem
A na razie bezskutecznie modlę się o sen
|
|
 |
Co mnie nie zabije, dobrze zrobi mi, że Ci uwierzyłam tylko mi wstyd
|
|
 |
Mówią - nie daj się, trzeba dzielnie trzymać się
Trzeba zacząć od początku, trzeba zamknąć drzwi
|
|
 |
Wierzę że skończą się pechowe dni, nastepny dzień otworzy nowy rozdział mi, wyjdę na ulice pełne rządzy krwi, tam gdzie prawda leży i cierpienie w blokach tkwi. Wierzę, że są inni.
|
|
 |
Mówisz coś o lojalności, przyjaźni, szacunku szkoda że mówsz to po fakcie jak wyjebałeś kumpli
|
|
 |
Dziewczyno, po co ci to? On cie wcale nie kocha
Woli chłopaków z bloku i wyjśc na jointa
|
|
 |
Tracę tożsamość, jak głodna towaru, inna dziewczyna
obok niego sprawia, że dostaję szału. To jak biała gorączka i zaczynam
się gubić. On ma antidotum w oczach, odżywia mój umysł.
|
|
 |
Kocham jak patrzy chociaż
nie robi wyznań, to trzyma za rękę jak prawdziwy mężczyzna.
Ja jak mała dziewczynka się poddaje posłusznie, jak zawoła to przyjdę,
jak rozkaże to pójdę.
|
|
 |
Mhm... ten joint jest grzeczny.
Mhm... ten joint jest lekki.
Nie wchodź w drogę mi, bo brakuje mi piątej
klepki!
|
|
 |
lepiej zrób nam przysługę, ziom... Żryj szkło!
|
|
 |
Skrzywdził mnie. Jednym.. złym dotykiem pogłębił otchłań rozpaczy o kolejne setki kilometrów. Zmienił mnie tak bardzo, że umieram z bezsilności zadając sobie ból. Moje nadgarstki płaczą krwią.. cierpię wyniszczając w sobie resztki sił. Krzyczę by zagłuszyć jego przepełniony obrzydzeniem szept. Zmywam kilkanaście razy dziennie jego dotyk z mojego ciała. Na próżno. Ciągle go czuję.. ciągle jest tu... w mojej głowie. Taki wyraźny.. cholernie obrzydliwy. Wymiotuje na samą myśl tego jak się zachowywał. Szeptał, dotykał.. ranił. Zniszczył mnie. Nie mogę już nawet nazwać siebie wrakiem. Nie chce tu być. Czuję się brudna. - utracilam-siebie.blogspot.com [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Mówisz, że nienawidzisz,
a Ty mnie nawet nie widzisz.
Nie możesz dotknąć mnie,
do czego popchnąć chcesz?
|
|
|
|