 |
|
Paradoks mojego życia? Nic nie robię i ciągle nie mam czasu.
|
|
 |
|
Nie lubię, gdy ktoś od tak, ze złego humoru mnie olewa, a jak humor się poprawia, zachowuje się jak gdyby nigdy nic. Cholernie nie lubię, gdy ktoś mnie olewa.
|
|
 |
|
nie mogę tu za dużo o nim pisać,
nie mogę,
bo wówczas wy też byście się w nim zakochały.
|
|
 |
|
- Stań na tym! - krzyknął kiedy widział,że o mały włos nie spierdzieliłam się ze stołku, na którym próbowałam dostać czubka choinki. Spadłam na tyłek, nie bolało. Kiedy zobaczyłam jego przestraszoną mine, wybuchnęłam głośnym śmiechem. Złapał mnie za nogi, przyciągnął na środek pokoju i zaczął łaskotać, nienawidziłam tego. Nie umiem opanować wtedy ruchów swojego ciała, kopnęłam go w brzuch, wyjebał się na choinkę, potłukł wszystkie bombki a światełka rozpryznęły się na wszystkie strony świata i tak o to, spędzamy święta bez niej. Ale to nic, mamy jeszcze karpia, kocham święta z nim mimo tego,że nie są tak precyzyjnie magiczne jak te u mamy | rastaa.zioom
|
|
 |
|
moje dłonie każą mi tęsknić za Tobą.
|
|
 |
|
'' Syn (Maciek): Będę miał dziecko. Ojciec (Paweł): Co? Jak to będziesz miał dziecko? M: No, normalnie kurwa, z kobietą. P: To jest Twoja koleżanka z klasy? M: Nie, to jest moja nauczycielka od literatury. P: O kurwa! '' MÓJ ROWER :)
|
|
 |
|
No fajnie, fajnie. Właśnie zauważyłam, że za oknem zrobiło się biało.
|
|
 |
|
Często to analizujemy - od początku ze wszystkimi szczegółami, przerywając sobie i uzupełniając tę historię. Pojawia się uśmiech, gdy to które nie mówi, kiwa głową na znak tego, iż pamięta. Wybucha śmiechem, kiedy przypomnę sobie jakąś sytuację sprzed wielu lat, lecz one nie mają dużego znaczenia. Dopiero te trzy lata temu, wtedy kiedy na dobre wyrył swoje imię w moim wnętrzu, którego do tej pory się nie pozbyłam. I nie chcę.
|
|
 |
|
Pamiętam jak wpadłam do basenu i to wrażenie topienia się. Pamiętam swój pierwszy upadek z konia, przeszywający ból nosa, nadgarstka, brak czucia w biodrze. Pamiętam te obawy, które są naprawdę niczym w porównaniu ze strachem na Jego "pytaj o co tylko chcesz" i sekundy przez które czekam na kolejną opowieść o Jego przeszłości.
|
|
 |
|
Nigdy nie przypuszczałam, że najtrudniejsza rzecz w moim życiu będzie jednocześnie najpiękniejszą. Dziś w tych ramionach, przyznaję - losie, zaskakujesz.
|
|
 |
|
wszystkiego najlepszego słoneczka, spełnienia marzeń, duużo prezentów, miłości miłości i jeszcze więcej miłości, oby nowy rok był dla każdego dużo lepszy od poprzedniego! :)
|
|
|
|