głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika fluorescentdye

zabijamy naszą miłośc. gasimy ją naszymi zimnymi spojrzeniamy. Zabijamy siebie nazwajem  oszukujemy świat  który przecież i tak nigdy dla nas nie istniał.   i.need.you

i.need.you dodano: 9 czerwca 2013

zabijamy naszą miłośc. gasimy ją naszymi zimnymi spojrzeniamy. Zabijamy siebie nazwajem, oszukujemy świat, który przecież i tak nigdy dla nas nie istniał. / i.need.you

I tak naprawdę  nie potrzebuję jego. Potrzebuję kogoś  kto przesiedzi ze mną całą noc. Wysłucha wszystko o nim. Doradzi  ale nie skrytykuje. Kto będzie wiedział wszystko i powie mi żebym przestała o nim myśleć. Nie dlatego że ja chcę to usłyszeć  bo mam doła. Ale dlatego że tak myśleć  chce słyszeć szczerość w słowach  widzieć wsparcie w oczach. Chcę po prostu kogoś mieć przy sobie masz zwale

olcia181241 dodano: 9 czerwca 2013

I tak naprawdę, nie potrzebuję jego. Potrzebuję kogoś, kto przesiedzi ze mną całą noc. Wysłucha wszystko o nim. Doradzi, ale nie skrytykuje. Kto będzie wiedział wszystko i powie mi,żebym przestała o nim myśleć. Nie dlatego,że ja chcę to usłyszeć, bo mam doła. Ale dlatego,że tak myśleć, chce słyszeć szczerość w słowach, widzieć wsparcie w oczach. Chcę po prostu kogoś mieć przy sobie/masz_zwale

https:  www.youtube.com watch?v= 8J5pkuIfAA

olcia181241 dodano: 9 czerwca 2013

Uśmiechnięta podeszła do niego i nachyliła się by cmoknąć go w policzek. Odsunął się. Wstał.   To koniec. Byłem z tobą tylko dlatego  że się założyłem. Rozumiesz? To nie było na serio.   Stała tam  a słowa docierały do niej z opóźnieniem. Chciała odgrodzić się od prawdy wysokim murem. Miała nadzieję  że on zraz powie  żartowałem  kochanie! . Ale nie powiedział tak.   O co się założyłeś?  odparła dziwnie opanowanym  jakby odległym głosem.   O dwa piwa.   Odpowiedział cicho  jakby poczuł się winny  widocznie myślał  że ona zacznie płakać i krzyczeć na niego. Ten nienaturalny chłód był dla niego gorszy niż gdyby zrobiła awanturę.   Dzięki. Teraz przynajmniej wiem ile jestem warta.   jej gorzki ton zabębnił mu w uszach.   Dwa browce.  dodała sarkastycznie i odeszła. A on dopiero teraz  kiedy było już za późno  zrozumiał  że ona znaczyła tak na prawdę dla niego znacznie więcej niż dwa browce. Była bezcenna.

olcia181241 dodano: 9 czerwca 2013

Uśmiechnięta podeszła do niego i nachyliła się by cmoknąć go w policzek. Odsunął się. Wstał. - To koniec. Byłem z tobą tylko dlatego, że się założyłem. Rozumiesz? To nie było na serio. - Stała tam, a słowa docierały do niej z opóźnieniem. Chciała odgrodzić się od prawdy wysokim murem. Miała nadzieję, że on zraz powie "żartowałem, kochanie!". Ale nie powiedział tak. - O co się założyłeś?- odparła dziwnie opanowanym, jakby odległym głosem. - O dwa piwa. - Odpowiedział cicho, jakby poczuł się winny, widocznie myślał, że ona zacznie płakać i krzyczeć na niego. Ten nienaturalny chłód był dla niego gorszy niż gdyby zrobiła awanturę. - Dzięki. Teraz przynajmniej wiem ile jestem warta. - jej gorzki ton zabębnił mu w uszach. - Dwa browce.- dodała sarkastycznie i odeszła. A on dopiero teraz, kiedy było już za późno, zrozumiał, że ona znaczyła tak na prawdę dla niego znacznie więcej niż dwa browce. Była bezcenna.
Autor cytatu: destroyed.hope

Dziekuje :  teksty lokoko_zakochana_wakacyjnie dodał komentarz: Dziekuje :) do wpisu 9 czerwca 2013
Dzisiaj jest dziwnie   po wczorajszych zdarzeniach czuję się spokojniej niż dotychczas.. Spokojniej  ale zarazem jeszcze bardziej zraniona.. Wiem już na kim mogę polegać  kto mnie nie zostawi  będzie mieć do mnie szacunek i po prostu w takiej trudnej sytuacji złapie za rękę i będzie biec  bo wie jak dla mnie było ważne znalezienie tej osoby.. Pomimo tego strachu i całej sytuacji nie puści mojej ręki i będzie mnie uspokajać .Wiem już jakim osobom powinnam ufać. W sercu czuje ból   cholerny bo wczoraj 2 osoby mnie zawiodły strasznie i dodatkowo dowiedziałam się trochę o Nim .. i o mnie ... Ej dziwnie jest cholernie .. lokoko

lokoko_zakochana_wakacyjnie dodano: 9 czerwca 2013

Dzisiaj jest dziwnie , po wczorajszych zdarzeniach czuję się spokojniej niż dotychczas.. Spokojniej, ale zarazem jeszcze bardziej zraniona.. Wiem już na kim mogę polegać, kto mnie nie zostawi, będzie mieć do mnie szacunek i po prostu w takiej trudnej sytuacji złapie za rękę i będzie biec, bo wie jak dla mnie było ważne znalezienie tej osoby.. Pomimo tego strachu i całej sytuacji nie puści mojej ręki i będzie mnie uspokajać .Wiem już jakim osobom powinnam ufać. W sercu czuje ból , cholerny bo wczoraj 2 osoby mnie zawiodły strasznie i dodatkowo dowiedziałam się trochę o Nim .. i o mnie ... Ej dziwnie jest cholernie ../lokoko

Nie musisz miec dla kogo pisać   rób to dla siebie a nie pod publikę chyba   że jakoś daje ci to satysfakcję :  Ale to tam jak uważasz moblo   tutaj wylewa się emocje i dzieli się chwilą z innymi . Więc chyba nawet trochę szkoda zaprzestawać tego tylko i wyłącznie dlatego  że wydaje ci się  że nikt tego nie czyta . A tu się mylisz bo czytają :  teksty lokoko_zakochana_wakacyjnie dodał komentarz: Nie musisz miec dla kogo pisać , rób to dla siebie a nie pod publikę chyba , że jakoś daje ci to satysfakcję :) Ale to tam jak uważasz moblo - tutaj wylewa się emocje i dzieli się chwilą z innymi . Więc chyba nawet trochę szkoda zaprzestawać tego tylko i wyłącznie dlatego ,że wydaje ci się ,że nikt tego nie czyta . A tu się mylisz bo czytają :) do wpisu 9 czerwca 2013
Wiesz co czasami dobrze iść na takie imprezy jak ta wczoraj  w chuj ludzi..Ale wiesz kto Cię rozpozna pośród  ludzi tłumu  kto podejdzie pogada ale też odwrotność takiej osoby  czyli ktoś kto cie zleje i przedzie obok nie zamieniając nawet słowa. Kto będzie do kogo bym mogła się przytulić  ktoś z kim potańczę  następna osoba musi być do fazowania  kolejna do picia  jacyś też do chodzenia na szluga  jakaś osoba powinna być żeby biegać z nią za rękę i szukać zagubionych osób  z paczki no i osoby  z którymi wrócę do domu.I wiesz dużo się dowiedziałam od jakichś uprzejmych Jego koleżanek na swój temat..Jak tylko odeszłam a jedna podbiega od razu podała moje imię nazwisko i mówi o to ta co się z Nim całowała i z nim byłą  a ja ee no tak..Potem doszło do jeszcze gorszych rzeczy  które mi ta dziewczyna powiedziała  wzięłyśmy wódkę bo już nie mogłam wytrzymać słuchając tego.Nie no to fajnie dziewczyna  której praktycznie nie zna opowiada mi moją historię i jeszcze to co On na mnie mówił lokoko

lokoko_zakochana_wakacyjnie dodano: 9 czerwca 2013

Wiesz co czasami dobrze iść na takie imprezy jak ta wczoraj, w chuj ludzi..Ale wiesz kto Cię rozpozna pośród ludzi tłumu, kto podejdzie pogada ale też odwrotność takiej osoby, czyli ktoś kto cie zleje i przedzie obok nie zamieniając nawet słowa. Kto będzie do kogo bym mogła się przytulić, ktoś z kim potańczę, następna osoba musi być do fazowania, kolejna do picia, jacyś też do chodzenia na szluga, jakaś osoba powinna być żeby biegać z nią za rękę i szukać zagubionych osób z paczki no i osoby, z którymi wrócę do domu.I wiesz dużo się dowiedziałam od jakichś uprzejmych Jego koleżanek na swój temat..Jak tylko odeszłam a jedna podbiega od razu podała moje imię nazwisko i mówi o to ta co się z Nim całowała i z nim byłą, a ja ee no tak..Potem doszło do jeszcze gorszych rzeczy, które mi ta dziewczyna powiedziała, wzięłyśmy wódkę bo już nie mogłam wytrzymać słuchając tego.Nie no to fajnie dziewczyna, której praktycznie nie zna opowiada mi moją historię i jeszcze to co On na mnie mówił/lokoko

jeszcze tylko kilka minut  kilka chwil bycia przy nim. spuszczając wzrok staram się powstrzymać łzy  chociaż to spotkanie dało mi nadzieję na lepsze  tak bardzo jestem niepewna przyszłości. czekając na autobus  patrzę na niego  stoi przede mną jedną ręką trzymając rower  zagryza wargi jak zawsze gdy nad czymś myśli. nie chcę wracać  nie chcę go zostawiać ani na minutę. na rondzie widać już światła autobusu  podchodzę  przytulam się i do ucha szepczę mu  kocham Cię   chwila przerwy  niepewne milczenie  po chwili słyszę  ja Ciebie też   uśmiecham się  odchodzę dwa kroki  autobus wolno zajeżdża na przystanek.  Zostańmy przyjaciółmi  przepraszam    mówi na odchodnym. zatrzymuję się  spoglądam na niego ze wstrzymanym oddechem  chcę zapytać  dlaczego  ale głos zamiera mi w gardle. w milionach kawałków rozsypuję się na chodnik  on wsiada na rower i nie oglądając się odjeżdża. nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 8 czerwca 2013

jeszcze tylko kilka minut, kilka chwil bycia przy nim. spuszczając wzrok staram się powstrzymać łzy, chociaż to spotkanie dało mi nadzieję na lepsze, tak bardzo jestem niepewna przyszłości. czekając na autobus, patrzę na niego, stoi przede mną jedną ręką trzymając rower, zagryza wargi jak zawsze gdy nad czymś myśli. nie chcę wracać, nie chcę go zostawiać ani na minutę. na rondzie widać już światła autobusu, podchodzę, przytulam się i do ucha szepczę mu "kocham Cię", chwila przerwy, niepewne milczenie, po chwili słyszę "ja Ciebie też", uśmiecham się, odchodzę dwa kroki, autobus wolno zajeżdża na przystanek. "Zostańmy przyjaciółmi, przepraszam" - mówi na odchodnym. zatrzymuję się, spoglądam na niego ze wstrzymanym oddechem, chcę zapytać "dlaczego" ale głos zamiera mi w gardle. w milionach kawałków rozsypuję się na chodnik, on wsiada na rower i nie oglądając się odjeżdża./nieswiadomosc

: : : :  teksty stryczu dodał komentarz: :*:*:*:* do wpisu 8 czerwca 2013
A patek nadal pisze :  Za to Cię uwielbiam :  teksty stryczu dodał komentarz: A patek nadal pisze :* Za to Cię uwielbiam :* do wpisu 8 czerwca 2013
Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć