 |
Wiesz, lubiłam te nasze nieprzespane noce. Lubiłam, kiedy na każdy mój komentarz o tym, że zaraz zasnę odpowiadałeś 'śpij kochanie, będę tu kiedy się obudzisz'. Lubiłam to, jak miałam Cię na wyciągnięcie ręki i w każdej chwili mogłam się schronić w Twoich ramionach. Lubiłam oddychać miłością, którą dawałeś mi w każdym swoim słowie i czynie. Lubiłam to poczucie połączenia naszych dusz i dzielenie wszystkich myśli, szczególnie tych niewypowiedzianych. Lubiłam to, jak bardzo byłam ważna, jak bardzo mnie wtedy kochałeś..
|
|
 |
- Kochałam wtedy.
- Milczałaś wtedy. Gdybyś powiedziała choć jedno słowo, wszystko byłoby inaczej.
|
|
 |
Był wszystkim – kiedy nie miałam nic. I to po Jego odejściu umierałam zbyt wiele razy, próbując stłumić w sobie nieugaszone pragnienie Jego obecności i starając się zabić ostatnie krzty miłości. Każdego dnia budząc się z poczuciem konieczności budowania życia od nowa, ponownie wdychając opary samotności i poddając się bólowi, próbującego zacisnąć pętle na mojej szyi..
|
|
 |
Tak starannie kolekcjonowałam chwile z Nim, jakbym czuła, że to nie będzie trwało wiecznie. Chciałam, by po Jego odejściu, to wspomnienia nadawały puls mojemu sercu..
|
|
 |
Chłopaku musisz zrozumieć jedno. Jeżeli dziewczynie zależy to wszystko, każde Twoje słowo, każdy Twój gest, każde zachowanie, odbiera ona jako coś co jest skierowanie centralnie w nią. Jeżeli jej zależy to wszystko przeżywa emocjonalnie, trzy razy bardziej.//lilkalani
|
|
 |
Drobiazgi sprawiają, że niepostrzeżenie i cicho wchodzi wielkie szczęście.
|
|
 |
I to właśnie wtedy poczuła,że przypadkiem trafiła na coś na co czekała całe życie. Spędzając z Nim kolejną godzinę czuła,że właśnie tak to ma wyglądać.Siedząc z nim w samochodzie czuła,że jest w najbezpieczniejszym miejscu na ziemi. Po prostu rozmawiali. Kiedy coś opowiadała On był skupiony jak nigdy. On opowiadał a Ona słuchała. Czuła się zahipnotyzowana jego głosem, zaangażowaniem w to co opowiada, jego wzrokiem. Z pasją chłonęła to co do niej mówił. Zapamiętywała wszystko, tak jakby to miło być ich ostatnie spotkanie. Wreszcie zrozumiała na czym to wszytko polega. Nie chodzi o nagły żar, poryw emocji. Najważniejsze jest poczucie bezpieczeństwa, spokoju, ciepła. Umiejętność słuchania i rozmawiania o wszystkim. Ona wie,że może od tak powiedzieć mu dosłownie o wszystkim a On zawsze znajdzie rozwiązanie. Nie chodzi o żądne gierki, zabawy, tylko o pewność, bezgraniczną i bezwzględną pewność tej drugiej osoby.//lilkalani.
|
|
 |
Wystarczyło jedno spojrzenie w jego oczy, by odnaleźć siłę i nadzieję na każdy nadchodzący dzień.
|
|
 |
na tym polega kłopot z piciem, pomyślałem, nalewając sobie drinka. Gdy wydarzy się coś złego, pijesz, żeby zapomnieć. Kiedy zdarzy się coś dobrego, pijesz, żeby to uczcić. A jeśli nie wydarzy się nic szczególnego, pijesz po to, żeby coś się działo.
|
|
 |
Uwielbiam łamać zasady, patrzeć w niebo. Lubię wracać do niektórych wspomnień, śmiać się z niczego, jeść słodycze, słuchać muzyki i rozmawiać-najczęściej bezsensu.
|
|
 |
Wróciłem do domu. Nie wiedziałem, co zrobić z tęsknotą za kimś, kogo się nie pamięta, ani co zrobić z przytuleniem, na które się czeka całe życie.
|
|
 |
Tak nagle się poznali. Tak przypadkowo. Przez przypadek porozmawiali trochę dłużej i dłużej. Tak nagle stali się dla siebie najważniejszymi ludźmi na świecie. Zupełnie przez przypadek.
|
|
|
|