 |
Zamykam oczy i wyobrażam sobie, że tu jest.. Szepczę Jego imię, ale On nie odpowiada. Nie idzie do mnie z moim imieniem na ustach, nie unosi lekko kołdry i nie kładzie się obok mnie, nie tuli mnie w swoich ramionach
i nie patrzy na mnie, jakby poza mną nic nie istniało. A to co czuję, nie jest ciężarem Jego ciała obejmującego moje. To ciężar Jego braku, którego nie potrafię z siebie zdjąć..
|
|
 |
Obudź się.
Ta miłość była tylko snem.
|
|
 |
Teraz po tym wszystkim bałabym się przyznać, że kogoś pokochałam.
Dla mnie to słabość, kogoś kochać..
|
|
 |
Mieliśmy już za sobą rozstania oraz powroty. I wiedzieliśmy, że nigdy nie wraca się do tych samych ludzi, od których się odeszło. Długo nie mogliśmy w to uwierzyć, jak absurdalna jest nieodwracalność zdarzeń
i uczuć. I jak ciężko ją zaakceptować. Zazwyczaj ta wiedza przychodzi na samym końcu, kiedy kończy się miłość. Ale zanim przyjdzie, człowiek próbuje i próbuje. Próbuje o wiele dłużej, niż ma to sens..
|
|
 |
I chciałabym wracać do mieszkania, pełna pewności, że kiedy wejdę do pokoju, to będziesz tam. Będziesz leżał na kanapie, z tym niesamowitym uśmiechem. Że będziesz na mnie czekał i powitasz mnie tak, jak zawsze chciałam być witana.
|
|
 |
Kochanie, jest pewien powód, dlaczego się spotkaliśmy. Dlaczego wciąż trwamy przy sobie. Nigdy nie znałem tak silnej miłości. Gdy patrzę w Twoje oczy wiedząc, że moja miłość nigdy nie zginie. Nie mógłbym żyć bez Ciebie u mojego boku.
|
|
 |
Przy nim będziesz bezpieczna i pewna siebie, będzie Cię ochraniał przed światem swoim ramieniem. Całuje Cię w czółko i żegna na dobranoc. Gdy kładziesz się pod kołdrę, chcesz obudzić się przy nim rano. Przytula Cię do siebie jak prawdziwy mężczyzna. Mówi co czuje, nie wstydzi się wyznań. Patrzy Ci w oczy i gładzi Twoje włosy. Chodź często denerwujesz, nigdy nie ma Cię dosyć. Kocham Cię !!
|
|
 |
Wolałabym puste mieszkanie niż siedzenie razem na kanapie, kiedy tak naprawdę nie mielibyśmy sobie nic do powiedzenia, bo łączyłyby nas tylko kredyt i dzieci.
|
|
 |
Znajdź faceta, który nazwie Cię piękną kobietą, a nie fajną dupą, który zadzwoni kiedy się rozłączysz. Poczekaj na mężczyznę, który będzie Cię całował w czoło, pokazując jak bardzo Cię kocha, który będzie uwielbiał Cię w dresie, czy w piżamie, który będzie dumnie trzymał Cię za rękę przy swoich znajomych, który będzie mówił Ci, ze pięknie wyglądasz bez makijażu i ułożonych włosów. Poczekaj na mężczyznę, który przy swoich kumplach nazwie Cię 'Tą jedyną'.
|
|
 |
My nie uczymy się na błędach. Zawsze, ale to zawsze wchodzimy w to samo, chociaż mówimy nigdy nie wejdę dwa razy do tej samej rzeki jednakże, po co się oszukiwać, skoro wiemy, że taki, kulminacyjny moment i tak kiedyś nastąpi
|
|
 |
Ciężko uwierzyć w to, jak całość życia może zmienić się w jeden rok. Jak szczęście, bezwarunkową miłość i radość może zastąpić samotność, bezsilność, smutek. Te wszystkie uczucia, które wtedy w ogóle we mnie nie istniały. Przecież z biegiem czasu powinno być lepiej. Powinnam umieć zrozumieć to, że nie zawsze jest tak, jak sobie życzymy. Że życie zaskakuje, nie zawsze przyjemnie i korzystnie. Dziś czuję, że moja rzeczywistość wciąż stoi w miejscu, bez zamiaru ruchu. Niegdyś biegła po marzenia i szczęście, dziś tkwi w beznadziei. Nie potrafię znów jej uruchomić. Znów napełnić ją mobilizacją. Jest zamknięta, a jedyny klucz który do niej pasuje, to jego serce, którego już nigdy, przenigdy nie będę w stanie zdobyć.
|
|
|
|