 |
1.Nawet nie wiesz ile kosztuje mnie codzienna walka z samą sobą. Walka o to by wyrzucić Cię z moich myśli, z moich snów, z mojego życia. Nawet nie potrafisz sobie wyobrazić ile czasu zajmuje mi codziennie pozbieranie się po wczorajszym " a może jest jeszcze szansa" . Ile można to ciągnąć? Kiedy wreszcie zdam sobie sprawę z tego, że Ciebie JUŻ nie będzie. Że już nigdy nie pojawisz się na kartkach, na których zapisana jest moja przyszłość. Czy musiało minąć aż tyle czasu bym wreszcie przestała się łudzić, że kiedyś nam się uda, że nadejdzie czas kiedy będziemy blisko siebie i już nic nie stanie nam na drodze.. Że usiądziemy wspólnie przy śniadaniu i obiedzie i przy wspólnie przyrządzonej kolacji i tak codziennie.. Że będziemy pracować a wieczorami wychodzić na ulicę i cieszyć się sobą. I że soboty byłyby do imprezowania a każdą niedzielę spędzalibyśmy razem w łóżku wygłupiając się, urządzając bitwę na poduszki, przytulając się, oglądając jakieś komedie, jedząc ciastka i
|
|
 |
Obecnie czuję pustkę, tęsknotę, mieszankę miłości i nienawiści..
|
|
 |
Nie jestem z tych, których zrozumiesz za pierwszym razem.
|
|
 |
“Noc to taka pora, w której każda zraniona dusza wspomina, płacze, chce lepsze jutro. Noc jest dla tych, których zniszczyło życie."
|
|
 |
Czasem wystarczy, że ktoś tylko będzie. Czasem ta świadomość bycia ważnym jest wystarczająca.
|
|
 |
Zdałam sobie sprawę, że ze mną coraz gorzej.
|
|
 |
"- Dobry związek to akceptacja, seks, wspólny świat. To dojrzałość - wiem, czego chcę od siebie, w związku i od związku. Wiem, czego chcę od drugiej osoby. Wiem, kim jestem. To intymność - ja właśnie z tobą chcę mówić, robić, przeżyć takie rzeczy, których nie chcę przeżyć z innymi osobami. I to wcale nie oznacza tylko seksualności. To namiętność - nic mnie tak nie porusza, cieszy, martwi, angażuje, smuci, jak sprawy związane z tobą. Bo ty jesteś dla mnie najważniejszy, najważniejsza. Ważne jest też zaangażowanie i jego współdzielenie. Ja mam ochotę dla tego związku robić więcej niż dla każdego innego. To temu związkowi poświęcam najwięcej czasu, pieniędzy, energii, wysiłku, starań.
|
|
 |
Najbardziej śmieszne pragnienie
to pragnienie podobania się wszystkim.
- Johann Wolfgang Goethe
|
|
 |
Cz.1 Ale proszę Cię.. Słyszałeś co powiedziałam? Wynoś się! Nie chcę Cię znać. Zniszczyłeś nas oboje. Miłość, uczucie, naszą jedność. Powiedz, czego pragnąłeś? Chyba nie spodziewałam się tego, że tak to się zakończy. Jezu, błagam wysłuchaj mnie choć dziś.. Przecież to straciło sens.. Wybacz mi to, że moje serce stało się zimne. Pozwól bym odeszła.. On tak bardzo mnie zranił.. Chyba nie chcę istnieć. Albo jednak chcę. Pokażę mu, co tak naprawdę stracił. Będzie żałować, że utracił kogoś, kto mógł go obdarzyć najpiękniejszą miłością na ziemi. Będzie żałował każdego pierdolonego dnia, że zachował się jak małe, tchórzliwe dziecko, które ucieka przed konsekwencjami, bo zrobiło coś złego. Jeszcze poprosi, bym spojrzała tak na niego jeszcze raz, jak zrobiłam to w dniu, w którym go pierwszy raz zobaczyłam.
|
|
 |
Cz.2 Zatęskni za tym co było. Za każdym pocałunkiem, dotykiem i spojrzeniem. Za każdym wtuleniem się w moje pragnące czułości ramiona. Jeszcze nie raz wspomni ogrom spędzonych ze mną cudownych momentów. Każdy dzień przypomni mu o mnie i nigdy sobie tego nie wybaczy, że spieprzył coś tak ważnego. W końcu to do niego dotrze. Zrozumie swój błąd, bo zostanie sam. Odosobniony, samotny, opuszczony w czterech ścianach. Nikt nie będzie w stanie mu pomóc.Teraz niech on poczuje się tak, jak czułam się ja, gdy dowiedziałam się, że to bezpowrotny koniec. Przecież byłam dla Ciebie błędem, więc nigdy więcej go nie popełnisz. Przepraszać już nie będę, bo nawet nie mam za co. Czy zemsta jest piękna? Nie, bo mszczą się tylko słabi.
|
|
|
|