głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika finely

dzięki za info    p.s co tak mało piszesz ostatnio jestem wręcz oburzona tym faktem ! teksty nacpanaaa dodał komentarz: dzięki za info ;) p.s co tak mało piszesz ostatnio jestem wręcz oburzona tym faktem ! do wpisu 23 listopada 2012
piekne. teksty schooki dodał komentarz: piekne. do wpisu 23 listopada 2012
Tak jak dla Peji tatuaż Matuli na ramieniu   dla mnie jest najważniejszy.   niby inny

niby_inny dodano: 23 listopada 2012

Tak jak dla Peji tatuaż Matuli na ramieniu - dla mnie jest najważniejszy. | niby_inny

nie  nie  nie  nie  nie  nie  nie  nie  nie  nie  nie  nie  nie  nie  nie  nie  nie  nie  nie  nie  nie  nie  nie  nie  nie  nie  nie  nie  nie  nie  nie  nie  nie  nie  nie  nie  nie  nie  nie  nie  nie wolno ci tak myśleć!

briefly dodano: 22 listopada 2012

nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie wolno ci tak myśleć!

wiesz  mimo przyjaźni  czułam się cholernie ważna  gdy wchodząć na scenę  zasłaniał ręką reflektor próbując złapać mój wzrok.

briefly dodano: 22 listopada 2012

wiesz, mimo przyjaźni, czułam się cholernie ważna, gdy wchodząć na scenę, zasłaniał ręką reflektor próbując złapać mój wzrok.

dobre w chuj ! teksty nacpanaaa dodał komentarz: dobre w chuj ! do wpisu 22 listopada 2012
Na każdej liście swoich marzeń i planów stawiam jako pierwsze kogoś kogo kocham na zabój  potem swoje życie. Najpierw chcę mieć dla kogo układać i planować je. Potem zastanawiać się co zrobić by było tak jak chcemy. Wspólny konsensus  wspólne plany i wspólne życie  bez pierwszego punktu  nie będę w stanie zrealizować drugiego.  cebus

schooki dodano: 22 listopada 2012

Na każdej liście swoich marzeń i planów stawiam jako pierwsze kogoś kogo kocham na zabój, potem swoje życie. Najpierw chcę mieć dla kogo układać i planować je. Potem zastanawiać się co zrobić by było tak jak chcemy. Wspólny konsensus, wspólne plany i wspólne życie, bez pierwszego punktu, nie będę w stanie zrealizować drugiego. ~cebus~

Nie szukaj we mnie uczuć serca.Moje serce to dwie komory i dwa przedsionki tętnice i żyły zniszczone z wadą ledwo bijące i wspomagane przez stertę tabletek.Moje serce to mięsień nie wypełniony uczuciem lecz krwią.A serce które utożsamia się z posiadaniem uczuć zamarzło.Epoka lodowcowa zapanowała w nim i nie szybko nastąpi odwilż o ile kiedykolwiek nastąpi.Wszelkie próby rozbicia lodu wszelkie promyki ciepła zostaną w kilka chwil zgładzone.Całe piękno wyginęło wszędzie tylko chłód.Zamarzam od środka całe wnętrze pomału staję się jednym wielkim lodowiskiem.Zima.Nie zobaczysz życia we mnie a w moich oczach iskier szczęścia.Zamarzło wraz z nadzieją gdzieś w środku.Teraz jestem tylko człowiekiem z punktu biologicznego trochę poturbowanym dużo blizn ran śmieszne pieprzyki myszka na dole pleców wybity kciuk.Ale żyję funkcjonuję–jak człowiek.Mechanicznie każdy organ wykonuję swoją pracę ja mechanicznie myślę:żyj.A gdzie urok życia?Skąd czerpać radość?Po co tak być?Czy to ma sens?Nie ma.. cebus

schooki dodano: 22 listopada 2012

Nie szukaj we mnie uczuć,serca.Moje serce to dwie komory i dwa przedsionki,tętnice i żyły,zniszczone,z wadą,ledwo bijące i wspomagane przez stertę tabletek.Moje serce to mięsień,nie wypełniony uczuciem,lecz krwią.A serce,które utożsamia się z posiadaniem uczuć zamarzło.Epoka lodowcowa zapanowała w nim i nie szybko nastąpi odwilż,o ile kiedykolwiek nastąpi.Wszelkie próby rozbicia lodu,wszelkie promyki ciepła zostaną w kilka chwil zgładzone.Całe piękno wyginęło,wszędzie tylko chłód.Zamarzam od środka,całe wnętrze pomału staję się jednym wielkim lodowiskiem.Zima.Nie zobaczysz życia we mnie,a w moich oczach iskier szczęścia.Zamarzło wraz z nadzieją gdzieś w środku.Teraz jestem tylko człowiekiem z punktu biologicznego,trochę poturbowanym,dużo blizn,ran,śmieszne pieprzyki,myszka na dole pleców,wybity kciuk.Ale żyję,funkcjonuję–jak człowiek.Mechanicznie każdy organ wykonuję swoją pracę,ja mechanicznie myślę:żyj.A gdzie urok życia?Skąd czerpać radość?Po co tak być?Czy to ma sens?Nie ma../cebus

Twierdzisz  że łamano dane Ci obietnice  ale nie zastanawiasz się czy nigdy  chociażby przypadkiem sama nie złamałaś żadnej  mówisz  że byłaś opuszczana  ale nawet nie zdajesz sobie sprawy  z tego  ile razy ktoś był przerażony przez to  że się od niego oddalasz  mówisz  że nie czujesz się wystarczająco ważna  ale czy przyznałabyś przed światem  że masz kogoś za kogo oddałabyś wszystko i wszystkich  a reszta jest niczym więcej jak tylko wypełnieniem dziury po nim ? Każdy z nas ma to samo  każdego boli  wszyscy są wściekli na świat  rozczarowani  zgorzkniali i co drugi przez coś umiera i może to smutne  ale reszta jest taka sama jak Ty  Ty jesteś taka sama jak reszta.

niecalkiemludzka dodano: 22 listopada 2012

Twierdzisz, że łamano dane Ci obietnice, ale nie zastanawiasz się czy nigdy, chociażby przypadkiem sama nie złamałaś żadnej, mówisz, że byłaś opuszczana, ale nawet nie zdajesz sobie sprawy, z tego, ile razy ktoś był przerażony przez to, że się od niego oddalasz, mówisz, że nie czujesz się wystarczająco ważna, ale czy przyznałabyś przed światem, że masz kogoś za kogo oddałabyś wszystko i wszystkich, a reszta jest niczym więcej jak tylko wypełnieniem dziury po nim ? Każdy z nas ma to samo, każdego boli, wszyscy są wściekli na świat, rozczarowani, zgorzkniali i co drugi przez coś umiera i może to smutne, ale reszta jest taka sama jak Ty, Ty jesteś taka sama jak reszta.

Dzisiaj ostatecznie rzuciłam niepalenie.

niecalkiemludzka dodano: 22 listopada 2012

Dzisiaj ostatecznie rzuciłam niepalenie.

To zawsze był on. Nawet wtedy gdy powiedziałam 'spróbujmy' tamtemu gdy mnie całował czy rozpinał biustonosz.To zawsze był on.Nawet gdy pisałam z jednym  flirtowałam z drugim a przeginałam z trzecim   to zawsze był on.Nawet gdy krzyczałam jak bardzo go nienawidzę i rzucałam w jego kierunku niezidentyfikowanymi przedmiotami  to zawsze był on.Był między poranną kawą a wieczornym piwem  między notatkami z biologii a obliczeniami delty z matematyki.Był tam   gdzieś pomiędzy grubym melanżem a spokojną posiadówą w domu..To takie oczywiste   przecież kochałam go jak nigdy nikogo.   nacpanaaa

nacpanaaa dodano: 22 listopada 2012

To zawsze był on. Nawet wtedy gdy powiedziałam 'spróbujmy' tamtemu,gdy mnie całował czy rozpinał biustonosz.To zawsze był on.Nawet gdy pisałam z jednym, flirtowałam z drugim a przeginałam z trzecim, to zawsze był on.Nawet gdy krzyczałam jak bardzo go nienawidzę i rzucałam w jego kierunku niezidentyfikowanymi przedmiotami, to zawsze był on.Był między poranną kawą a wieczornym piwem, między notatkami z biologii a obliczeniami delty z matematyki.Był tam , gdzieś pomiędzy grubym melanżem a spokojną posiadówą w domu..To takie oczywiste , przecież kochałam go jak nigdy nikogo. / nacpanaaa

  co chcesz na gwiazdkę ?   lobotomię raz   poproszę   nacpanaaa

nacpanaaa dodano: 22 listopada 2012

- co chcesz na gwiazdkę ? - lobotomię raz , poproszę / nacpanaaa

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć