  |
Dlaczego się cieszę, kiedy na ekranie telefonu wyskakuje Twoje imię do tego leci nutka, która jest jedną z moich ulubiony? Dlaczego? [ gieenka ]
|
|
  |
' Jesteś najsilniejszą osobą jaką znam. Spójrz. Przecież to Ty jedna dzwigasz tajemnicę swojej rodziny. Masz trójkę starszego rodzeństwa w dodatku starszego, jednak na Ciebie padło to wszystko, na najmłodszą siostrę, a bracia nie kiwną palcem mają swoje życie, wolą na Ciebie zrzucić wszystkie obowiązki, a Ty zaciskasz zęby, czasem wiem, że chcesz wygarnac im wszystko, opowiedzieć o Tym co widzialas i slyszalas, ale Ty nie umiesz niszczyć, jesteś za dobra i bardzo silna, to że wstajesz rano z łóżka jest godne podziwu. ' Mówił do mnie, a mi ciekły lzy [ gieenka ]
|
|
  |
.. i nie wiem co On w sobie takiego ma, że sprawia, że ciągle o Nim myślę, tęsknie i czekam aż z łaski swojej się odezwie. [ gieenka ]
|
|
 |
doskonale pamiętasz ten dzień, kiedy po raz ostatni tak mocno trzymał Twoją rękę. gdy tak głęboko patrzył w Twoje oczy, aż w pewnej chwili brąz Jego tęczówek wraz z Twoim błękitem zaczął tworzyć nowy, niepowtarzalny kolor. gdy Jego uśmiech wypełniał całe Twoje wnętrze. gdy ramiona swoją siłą gwarantowały wieczne bezpieczeństwo. gdy wystarczała Jego obecność, a Ty byłaś pewna, że to ten jedyny na całe życie. gdy zainwestowałaś wszystko w tę miłość. każdy wolny czas, odwołane spotkania, sprzeczka z rodzicami, wagary. byłaś pewna tego uczucia, jak niczego innego w swoim życiu. a On tak po prostu zrezygnował - z przyszłości, z miłości, z Ciebie. [ yezoo ]
|
|
 |
Dlatego, że porusza mnie to co dobre,
A brzydzi to co modne,
Ja żegnam ten syf, zapraszam cię na ich pogrzeb.
|
|
 |
Mamy martwą szesnastkę, zatłukli tak młodą laskę.
Te ćpuny mówią, że kit z tym.
I nie wystąpi w MTV, bo nie dożyła sweet sixteen.
|
|
 |
Często czuję ból, brak mi słów na cokolwiek.
I chcę uciec stąd i wrócić tu, gdy tylko będzie dobrze.
|
|
 |
Zapal papierosa i puść całe życie z dymem.
|
|
 |
Jak mam pić to pójdą ze mną, a jak płakać - nikt nie przyjdzie.
|
|
 |
Tylko krzyk nienawiści dziś słychać.
Trzeba żyć, bo zagłuszyć może go dopiero cisza.
|
|
 |
Ciągle mokną te ulice w deszczu łez.
Myśląc o szczęściu, które dziś podobno gdzieś tu jest.
|
|
 |
Nie zmienia się tu nic poza wszystkim.
|
|
|
|