 |
być może wciąż tęsknię, na co dzień przypominając sobie o każdym z uczuć wypełniających wnętrze, o słowach, tych z serca ale również i tych wypowiadanych w nerwach, o obietnicach i wspólnych marzeniach, tak idealnych z możliwością zrealizowania. siadam na brzegu łóżku, zakrywam dłońmi oczy i przypominając sobie każdą z chwil, w których dzięki niemu przyspieszone bicie serca nie zabijało, a każdy kolejny oddech, nie sprawiał tak cholernego bólu, znowu łzami zalewam linijki wersów. / endoftime.
|
|
 |
Są ludzie którzy znaczą dużo więcej niż trochę.
|
|
 |
za każdym razem kiedy chciałam się poddać, i po prostu przegrać swoje życie - przypominałam sobie jego słowa. 'nigdy się nie poddawaj'. były przy mnie, jakby wyryte na moim cieniu. pilnowały mnie, abym czasem nie spadła choćby o krok w dół. chciał, abym się pięła w górę. uśmiechała się i była silna. szła na przód i pokonywała wszystkie przeszkody. ale jaki w tym był sens? jego już nie ma. nie ma ciepłych rąk, ani pocałunków. to zaprzeczalne same w sobie. to niepotrzebne. po co, dla kogo? zbyteczne. /happylove
|
|
 |
. Łzy powysychały , zastygły rany , co było między nami - zapominamy .
|
|
 |
. Naucz mnie odkochiwać się w 5 minut , sztuki , którą tak dobrze opanowałeś ♥ . Dzyndzel .
|
|
 |
. zastanawiam się , czy istnieje w ogóle jakiś sens starania się o drugiego człowieka , pomagania mu i bycia z nim w najtrudniejszych chwilach jego życia , jeśli w późniejszym czasie ten człowiek , bez względu na wszystko , będzie traktował Cię jak śmiecia . ♥ . Dzyndzel .
|
|
 |
tęsknisz za Nim, jednocześnie wiedząc że nie powinnaś.
|
|
 |
co to znaczy kochać, mamoooo? ♥
|
|
 |
Na podstawie art. 11 par. 8 kodeksu Miłosnego, skazuje Cię na dożywotnie umieszczenie w moim sercu. Wyrok jest prawomocny i nie możesz wnieść apelacji.
|
|
 |
Jesteś taka sztuczna, że Barbie robi się zazdrosna.
|
|
 |
przywiązana do krzesła narkomanka na głodzie przed którą położono woreczek z heroiną tak się właśnie czuję, gdy jesteś blisko.
|
|
 |
uwielbiam Moją mamę, która najpierw potrafi pokłócić się ze mną o byle co, a godzinę później stanąć w Moich drzwiach z Desperadosem w ręce mówiąc ' na zgodę, córuś ' . :p
|
|
|
|